Polonia Warszawa - Broń Radom 4:0. Wynik mówi sam za siebie

Polonia Warszawa - Broń Radom 4:0 (2:0)
Bramki: Tomaszewski 13, Marczak 39, Kluska 63, samobójcza 67
Broń Radom: Młodziński - Jakubczyk (84 Krukowski), Ankurowski, Skórnicki, Dobosz - Sala, Leśniewski, Sałek (69 Wicik), Dziubek(46. Kowalski), Kaszubowski (62 Więcek) - Nowosielski.

W pierwszej połowie Polonia była zespołem zdecydowanie lepszym. W 13 minucie po asyście Grzegorza Wojdygi, Aleksander Tomaszewski podkręcił piłkę i ta wpadła przez ręce interweniującego Pawła Młodzińskiego.
W 22 minucie Broń miała swoją jedyną przed przerwą dobrą okazję, ale po ładnej akcji Dominika Leśniewskiego, któryś z radomskich zawodników minął się z piłką na drugim metrze.
Na 2:0 wynik podwyższył były zawodnik Broni, Mariusz Marczak. Popisał się przepiękną bramką z odległości około 40 metrów. Widząc, że Paweł Młodziński stoi daleko od pola bramkowego, po prostu kropnął "za kołnierz".
Po przerwie na boisku w szeregach Broni pojawił się debiutujący, Jan Kowalski. Do tej pory nie grał z powodu kontuzji i widać było u niego jeszcze efekty urazu.
Broń próbowała odrobić straty, ale Polonia bardzo mądrze i daleko próbowała rozbijać ataki. W 56 i w 57 minucie kolejne świetne okazje dla gospodarzy zmarnował były zawodnik białobrzeskiej Pilicy, Zbigniew Obłuski.
W 63 minucie po bardzo ładnej akcji, Tomaszewski prostopadle podał do Marcina Kluski, a ten zdobył kolejną bramkę. Chwilę później Paweł Ankurowski próbował wybijać piłkę po mocnym dośrodkowaniu Bochenka i niestety pokonał własnego bramkarza.
W końcówce Ankurowski miał okazję, aby zmniejszyć wynik spotkania, ale głową strzelał minimalnie nad poprzeczką.
Broń rozegrała kolejny słaby mecz. Tym razem trafiła na bardzo dobrego przeciwnika i doznała pierwszej w tym sezonie porażki.