Port Lotniczy Radom. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej omija lotnisko?

- Rozmawiamy i jesteśmy otwarci na propozycje wszystkich portów lotniczych, które ze względu na rosnący ruch lotniczy zgłaszają potrzebę inwestycji w infrastrukturę lotniczą - informuje Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w Warszawie.

Przykłady bez Radomia

Prezes Magdalena Jaworska w depeszy Polskiej Agencji Prasowej wskazuje zadania do realizacji między innymi w największych polskich portach lotniczych w Warszawie, czy Krakowie. Ale wymienia też Rzeszów, Lublin, czy Szymany.

Jak przekonuje rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej to tylko przykładowe inwestycje, nie wszystkie z listy zaplanowanych na najbliższe cztery lata. Agencja ma rozdysponować jeden miliard złotych.

Dopytywany, czy port lotniczy na Sadkowie jest na liście Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie odpowiada wprost. W komentarzu Mikołaja Karpińskiego czytamy: „Realizacja planu inwestycji, którego celem jest modernizacja polskiej infrastruktury lotniczej to inwestycja także w ruch lotniczy na polskich lotniskach. Modernizujemy i budujemy nową infrastrukturę lotniczą, tzn. inwestujemy w bezpieczeństwo pasażerów i załóg samolotów znajdujących się nad Polską lub zmierzających do któregokolwiek z polskich lotnisk, a także płynność ruchu lotniczego, zwiększamy przepustowość polskiej przestrzeni powietrznej.”

Chcemy ILS

Władze spółki Port Lotniczy Radom od dawna zabiegają o inwestycje Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w Radomiu. Do tej pory udało się zrealizować jedną. To radiolatarnia DVOR/DMA, które zapewnia możliwość lądowania na radomskim lotnisku. Także kontrolerzy lotów, którzy obsługują samoloty cywilne lądujące i startujące z Sadkowa są pracownikami Agencji.

- Zabiegamy o to, żeby Agencja, tak jak na innych polskich lotniskach, wybudowała w Radomiu ILS (system wspomagania lądowania przy ograniczonej widzialności) oraz wieżę kontroli lotów - mówi Kajetan Orzeł, rzecznik prasowy spółki Port Lotniczy Radom. - Rozmowy w tej sprawie trwają od kilku lat.

Najpierw dłuższy pas

Problem polega na tym, że ILS wybudowany teraz mógłby stać się bezużyteczny po wydłużeniu drogi startowej. Taką inwestycję w planach ma z kolei Port Lotniczy Radom. Droga startowa ma być wyremontowana i wydłużona o pół kilometra.

Wieżę kontroli lotów z kolei strona cywilna teraz współużytkuje z wojskiem. Wyposażenie radomska spółka kupiła za własne pieniądze.

Spółka szuka inwestora, który wyłoży pieniądze na inwestycje. Ma podpisany list intencyjny z izraelską spółką iHLS.