Porywający występ zespołu Mazowsze w Kozienicach (zdjęcia)

[galeria_glowna]

- Żeby zobaczyć występ Mazowsza, przyjechaliśmy z Puław. To było znakomite widowisko - mówi pani Jola i jej mąż Karol.

Nie wręczenia nagród i odznaczeń dla firm o rolników, nie przemowy oficjeli, ale występ Państwowego Zespołu i Pieśni i Tańca Mazowsze był najważniejszym punktem niedzielnych dożynek w Kozienicach.
Dożynki wojewódzkie co roku odbywają się w innym mieście. W tym roku zorganizowano je na Stadionie Miejskim w Kozienicach.

To właśnie na występ Mazowsza do Kozienic przyjechali ludzie ze Zwolenia, Radomia, Puław, Warszawy, Lublina a nawet Wrocławia. Kilka tysięcy ludzi oglądało koncert zespołu. Mazowsze zaśpiewało najbardziej znane ludowe piosenki, ale największy zachwyt ludzi budziły tańce, których choreografia była przygotowana perfekcyjnie. Zespół bisował, przedłużył swój występ, a owacja na stojąco po jego zakończeniu trwała kwadrans.

Po Mazowszu wystąpił zespół Relaks z Kozienic, kozieniczanie mogli posłuchać też młodych wokalistów z Kozienickiego Domu Kultury. Ludzie znakomicie bawili się też podczas koncertu grupy S.O.S., który przypomniał największe przeboje szwedzkiego zespołu ABBA. Dużą dawkę śmiechu zaserwował zebranym kabaret Limo. Na koniec zagrał zespół Sumptuastic, znany z przeboju "Kołysanka".

Na wojewódzkich dożynkach podsumowano także rolnicze konkursy i plebiscyty, wręczono odznaczenia dla firm i rolników, a na mszy pod przewodnictwem biskupa Henryka Tomasika, ordynariusza diecezji radomskiej rolnicy modlili się do dobre zbiory.

Po mszy, zgodnie z tradycją starosta i starościna dożynkowi - Aneta Szewc z Samowodzia i Romuald Pierzchała z Piotrkowic przekazali symboliczny chleb na ręce biskupa i władz samorządowych, zaś ci podzielili się chlebem z uczestnikami imprezy dożynkowej, przekazując go jako symbol pokoju i dziękczynienia za plony.