Z aktu oskarżenia wynikało, że w maju 2010 roku Mirosław Maliszewski złożył do grójeckiego biura ARiMR wniosek o przyznanie dopłaty bezpośredniej do działek rolnych. Zrobił to na swoje nazwisko, później jednak okazało się, że wsparcie to należy się nie jemu, ale żonie.
Według śledczych w czerwcu, już miesiąc po terminie składania wniosków, Mirosław Maliszewski wycofał swój poprzedni wniosek i złożył kolejny, na którym sfałszował podpis żony. Dzięki temu uzyskała ona dopłatę w wysokości ponad 9,5 tysięcy złotych. W kwietniu 2014 r. Mirosław Maliszewski został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 10 tys. zł grzywny. Sąd Okręgowy, który rozpatrywał apelacje wyrok ten uchylił i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Kolejny wyrok zapadł w sierpniu 2015 roku. Tym razem Sąd Rejonowy w Grójcu skazał posła Maliszewskiego na 2 tysiące złotych grzywny, nałożył także na posła obowiązek zapłacenia 4,1 tys. zł kosztów sądowych.
- Skazanie mnie na grzywnę, nie zamyka mi to drogi do kandydowania, dlatego z tego punktu widzenia jest to dla mnie wyrok korzystny. Z drugiej strony nie zgadzam się z uzasadnieniem orzeczenia - mówił nam niedawno poseł, a teraz wycofał złożoną już apelację od wyroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
