Powiat radomski. Zarząd powiatu radomskiego z przegłosowanym absolutorium. Miały być pieniądze na ścieżki, szpital, inwestycje...

Przeciwko udzieleniu absolutorium, a wcześniej w sprawie przyjęcia sprawozdania finansowego oraz uchwały o wykonaniu budżetu głosowali członkowie klubu Prawa i Sprawiedliwości. „Za” udzieleniem absolutorium byli radni związani z Polskim Stronnictwem Ludowym, Tadeusz Nowicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz radni niezależni. Zdzisław Mroczkowski wstrzymał się od głosu.

- Nie ma się co dziwić, że opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej czy biegłego rewidenta w sprawie wykonania budżetu były pozytywne. Każdy się tego spodziewał. Powiat jest zobligowany do prowadzenia sprawozdawczości, która odzwierciedla prawdziwy stan finansów i realizacji zadań. Ale jest pytanie: czy ten prawdziwy obraz jest dobrym obrazem realizacji budżetu? Myślę, że nie - powiedział radny Zbigniew Dziubasik.

Stwierdził, że przyjmując budżet wszyscy byli przekonani, że zaplanowane zadania zostaną zrealizowane, a pieniądze w zaplanowanej wielkości wydane. - Czy mamy się cieszyć z wykonania dochodów, skoro w przeważającej większości są to subwencje, które spływają regularnie do budżetu samorządu ?Chyba raczej nie. Powinniśmy się natomiast martwić, że plan wydatków nie został wykonany, bo to oznacza, że czegoś nie zrobiono. Po co było nas karmić obietnicami, że będą zrobione ścieżki rowerowe, albo inne inwestycje, wydawać pieniądze na projekty, skoro potem nic z tego nie wyszło ? - pytał radny Dziubasik.

- Zmiany w budżecie były głosowane na sesjach i wymuszone przyczynami obiektywnymi. Mówienie więc teraz o tym, że czegoś nie zrobiono jest nie w porządku. Przecież wykonano akceptowany przez radę budżet - powiedziała Teresa Majkusiak. Joanna Chojnacka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych przekonywała, że nawet jeśli nie udało się skończyć niektórych dróg w ubiegłym roku, bo nie pozwalały na to warunki atmosferyczne to nic się nie stało, że przeznaczone na to pieniądze zostały przeniesione do kolejnego budżetu. Dodała, że z powodu wielkiego boomu budowlanego w ubiegłym roku wiele inwestycji wymagało dodatkowego dofinansowania.

- Odpowiednie instytucje, ale też komisje rady pozytywnie opiniowały nasze działania. Jednak teraz nie słyszymy żadnej pozytywnej opinii, że coś zrobiliśmy dobrze. Wszyscy skupiamy się na tym, żeby znaleźć jakiś problem i nie udzielić absolutorium. W roku wyborczym jesteśmy przygotowani na to, ale wiele ludzi ciężko pracowało na to, aby dobrze wykonać swoją pracę i być pozytywnie ocenionym - mówił starosta Mirosław Ślifirczyk.
Dodał, że na każdym spotkaniu z radnymi tłumaczono dlaczego pewnych rzeczy nie można zrobić. - Mówicie nam, że wykonanie budżetu to nie jest sztuka. Nie jesteście uczciwi. W samych inwestycjach planowaliśmy dochody w wysokości 12 milionów złotych, a 13 milionów 800 tysięcy złotych budżet w tym punkcie zwiększył się. Skąd się wzięły te pieniądze? Tak normalnie wpłynęły? O te pieniądze trzeba było zabiegać i je dostać. I to jest zasługa zarządu - powiedział starosta radomski Mirosław Ślifirczyk.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.