Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
W nocy z wtorku na środę wybuchł pożar na terenie lądowiska samolotów w Słomczynie koło Grójca. Inwestorzy twierdzą, że to próba ich zastraszenia, aby zrezygnowali z przedsięwzięcia. - To co się stało, nie mieści się w głowie! - zaznaczają.
Chwile grozy na lądowisku
Zdarzenie miało miejsce tuż po północy, grójecka Państwowa Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze dokładnie o godzinie 0.27. - Gdy jednostki dojechały na miejsce, ogniem objęty był magazyn ze stalowej konstrukcji. Akcja gaśnicza trwała nieco ponad dwie godziny, zakończyła się o 2.41. W sumie wzięło w niej udział siedem zastępów zawodowej i ochotniczej straży - relacjonował zdarzenie starszy kapitan Marcin Błoński, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu. Na szczęście nikt w trakcie pożaru nie ucierpiał.
Skontaktowaliśmy się z Piotrem Maciejewskim, przedstawicielem spółki Just Fly i Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła. To on, wraz z Jakubem Kubickim jest pomysłodawcą powstania lądowiska. Obiekt ten ma służyć do szkolenia pilotów, stać się lotniskiem typu general aviation, czyli przeznaczonym dla awionetek i mniejszych samolotów. W pożarze spłonęło pomieszczenie biurowe, uszkodzono też oznakowanie pasa startowego na odcinku 900 metrów (w całości liczy 1,4 kilometra).
- To stwarza zagrożenie dla życia pilotów, dwa samoloty, które miały dziś tu lądować musiały zawrócić w inne miejsce. Od nowa przygotujemy je w ciągu kilku najbliższych dni - opowiadał nam Piotr Maciejewski, który dodał, że straty, jakie spółka poniosła w wyniku pożaru wynoszą ponad sto tysięcy złotych.
Protest mieszkańców Słomczyna
Inwestorzy zgłosili sprawę grójeckiej policji, która wyjaśnia dokładne przyczyny pożaru. Sami natomiast nie wykluczają możliwości, że to było podpalenie i ma ono odstraszyć ich przed dalszą działalnością w Słomczynie. Dzierżawią oni teren około 40 hektarów, mieszczący się w rejonie trasy krajowej numer 50 oraz jednostki wojskowej w podgrójeckich Ogrodzienicach. Pierwsze starania o stworzenie tu lądowiska podjęli w 2019 roku. Wówczas to Urząd Gminy i Miasta Grójec wydał im opinię, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Słomczyna nie wyklucza w tym miejscu powstania lądowiska. W marcu o planowanej inwestycji dowiedzieli się mieszkańcy tej oraz okolicznych miejscowości. Na biurko burmistrza trafiło pismo protestacyjne, pod którym podpisało się około pół tysiąca mieszkańców. Obawiają się oni, że lądowisko negatywnie wpłynie na ich codzienne życie, choćby ze względu na potencjalny hałas. Negatywnie o inwestycji wypowiada się także kierownictwo sąsiedniej jednostki wojskowej.
Temat lądowiska szeroko omawiali w miniony poniedziałek 29 marca radni miejscy, Maciejewski oraz Kubicki odpowiadali podczas zdalnej sesji na wiele pytań i starali się rozwiewać wątpliwości, zaprosili nawet radnych i reprezentację mieszkańców na dzień otwarty lądowiska, aby zobaczyli, jak ono funkcjonuje.
- Posiadamy niezbędne pozwolenia, aby taką działalność prowadzić. Wiemy, że jest sprzeciw grupy mieszkańców, którzy mają swój interes, aby tego lądowiska tu nie było. Nie zrezygnujemy jednak, nie pozwolimy się zastraszyć, bo za dużo własnej pracy oraz pieniędzy tu zainwestowaliśmy - zapewnia Maciejewski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?