Pożar w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym pod Przysuchą. Konieczna była ewakuacja podopiecznych. Spłonęła świetlica

Informacja o pożarze dotarła do dyżurnego przysuskiej straży pożarnej o godzinie 21.26. Na miejsce zadysponowanych zostało sześć jednostek straży pożarnej: dwie z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Przysuchy, a także Ochotnicze Straże Pożarne z Rzucowa, Borkowic, Woli Kuraszowej i Przysuchy. Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu sytuacji okazało się, że płonie świetlica znajdująca się na pierwszym piętrze murowanego budynku. Jeszcze przed przyjazdem strażaków wszyscy opiekunowie i podopieczni ewakuowali się na zewnątrz ośrodka.

Ogień szybko rozprzestrzenił się na całe pomieszczenie. Akcję gaśniczą utrudniało duże zadymienie. Strażacy walczyli z pożarem przez niemal trzy i pół godziny. Spaleniu uległo całe wyposażenie świetlicy: telewizor i umeblowanie, poważnie uszkodzone zostały też ściany i sufit pomieszczenia, a te w innych pokojach na piętrze zostały okopcone.

Przyczyna pojawienia się ognia nie jest na razie znana. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ostatni zastęp straży pożarnej wrócił do swojej jednostki kilka minut po godzinie 1. w nocy.