Pożar zakładu stolarskiego w podradomskich Milejowicach

Straż pożarna dostała sygnał o pożarze o godzinie 6.44 w czwartek. Zajęło się jedno z pomieszczeń stolarni zakładu, który zajmuje się między innymi produkcją mebli, krzeseł, ław. Pożar przeniósł się na poddasze nad częścią biurową firmy. Konstrukcja dachu pozwoliła, aby można było uniemożliwić szybkie rozprzestrzenianie się pożaru na część biurową firmy i na inne sąsiednie budynki. Strażacy pracowali także prowadząc akcję gaśniczą z sąsiednich posesji. Nikt nie ucierpiał w pożarze. Nie znane są przyczyny, ani straty z powodu zdarzenia. Nie paliły się żadne niebezpieczne substancje używane w produkcji stolarskiej – lakiery, kleje. W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy z zawodowej straży pożarnej w Radomiu, a także strażacy ochotnicy z jednostek w gminie Zakrzew – z Zakrzewa, Cerekwi, Dąbrówki Podłężnej. Z powodu bardzo wysokiej temperatury konieczna była rotacyjna zmiana strażaków uczestniczących bezpośrednio w gaszeniu pożaru. Po godzinie 10 strażacy byli jeszcze na miejscu. Trwało dogaszanie i dozorowanie pogorzeliska. - Mamy wysoką temperaturę więc takie dodatkowe zabezpieczenie jest konieczne – mówi Konrad Neska, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.