Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaliśmy Radomskich Mistrzów Polskiej Ortografii 2018

Barbara Koś
Oto Radomski Mistrz Polskiej Ortografii 2018 - Jan Poniatowski, z zawodu inżynier. Z lewej profesor Andrzej Markowski.
Oto Radomski Mistrz Polskiej Ortografii 2018 - Jan Poniatowski, z zawodu inżynier. Z lewej profesor Andrzej Markowski. Miejska Biblioteka Publiczna
Jan Poniatowski został Radomskim Mistrzem Ortografii 2018. Są też inni nagrodzeni i wyróżnieni uczestnicy Dyktanda Radomskiego.

Dyktando Radomskie o tytuł Mistrza Ortografii odbyło się w sobotę w sali Resursy Obywatelskiej. Do udziału zgłosiła się prawie setka kandydatów, bo 98 osób, w tym 24 z powiatu radomskiego. Ostatecznie w szranki stanęło 72 śmiałków, którzy zmierzyli się z konkursowym tekstem.

Tekst dyktował jak zwykle jego autor, profesor Andrzej Markowski, członek Rady Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk. Zanim to zrobił profilaktycznie wskazał błędy najczęściej popełniane przez uczestników. Słusznie, bo tekst dyktanda nie należał do najprostszych. Kandydaci do tytułu mistrza pisali zatem w napięciu.

Wrażenia Żanety

Zaczęło się dyktowanie: „Wrażenia Żanety z pokazu Air Show 2018 w Radomiu”.
Panna Żaneta nie była dotąd co prawda zagorzałą zwolenniczką pokazów lotniczych, gdyż gdzie indziej lokowała swoje pozaszkolne pasje, niemniej tym razem uległa namowom swoich ekstraprzyjaciółek, Wioletty i Żakliny, by nie później niż przed południem w niedzielę pojechać do bazy lotniczej na Sadkowie, na pasjonujące, jak się wydawało,widowisko super podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2018. Mina jej co nieco zrzedła, gdy - wyjrzawszy wczesnoporanną porą za okno – ujrzała nie pierzaste, lecz burzowe chmury, zapowiadające pogodę wybitnie nielotniczą. Jednakże nie mogła przecież zawieść swoich koleżanek, rychło się więc wyszykowała i wyjechała na pokaz.” I tak dalej.

Nie było łatwo. Jak się potem okazało, problemy sprawiał zapis nazw własnych - oficjalnych i zwyczajowych - oraz imiesłowów z „nie”. Poprawność zapisu sprawdzało jury konkursowe, złożone z członkiń Stowarzyszenia Nauczycieli Polonistów. W efekcie Komisja nagrodziła sześć najlepszych prac, a uroczyste odczytanie werdyktu jurorów nastąpilo w Miejskiej Bibliotece Publiczj.

Kto zwyciężył?

Pierwszą nagrodę otrzymał Jan Poniatowski z Radomia otrzymują zaszczytny Tytuł Radomskiego Mistrza Ortografii. Drugą nagrodę uzyskała Magdalena Mital z Radomia, a trzecią Marta Żarłok z Jedlanki (gmina Jedlińsk). Były też trzy równorzędne wyróżnienia dla Elizy Mikulskiej z Kłonowca-Koraczy (gmina Skaryszew) oraz Anny Paplińskiej i Małgorzaty Sałaj z Radomia. Nagrodzeni otrzymali różnej wielkości tablety (rosnące wraz z miejscem na podium) oraz zestaw wydawnictw regionalnych. Wyróżnieni także otrzymali publikacje o regionie radomskim oraz vouchery na książki.

Tekst dyktanda

Wrażenia Żanety z pokazu Air Show 2018 w Radomiu:

"Panna Żaneta nie była dotąd co prawda zagorzałą zwolenniczką pokazów lotniczych,gdyż gdzie indziej lokowała swoje pozaszkolne pasje, niemniej tym razem uległa namowom swoich ekstraprzyjaciółek, Wioletty i Żakliny, by nie później niż przed południem w niedzielę pojechać do bazy lotniczej na Sadkowie, na pasjonujące, jak się wydawało, widowisko super podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2018.Mina jej co nieco zrzedła, gdy - wyjrzawszy wczesnoporanną porą za okno – ujrzała nie pierzaste, lecz burzowe chmury, zapowiadające pogodę wybitnie nielotniczą. Jednakże nie mogła przecież zawieść swoich koleżanek, rychło się więc wyszykowała i wyjechała na pokaz. Już od pierwszych chwil nie żałowała swojej decyzji.
Pokazy rozpoczął wiatrakowiec,czyli autożyro, statek powietrzny, który widziała po raz pierwszy w życiu. Potem wznosiły się w powietrze różne formacje lotnicze. Przeważały samoloty, w tym jeden F-16 pilotowany przez Belga, ale były także czeskie śmigłowce Mi-171. Niezapomniane wrażenie wywarł na Żanecie supersamolot wczesnego ostrzegania E-3A w barwach NATO, zwłaszcza gdy nadleciał w konfiguracji do lądowania. Wypuszczone podwozie i włączone reflektory tego olbrzyma, z obracającym się bez przerwy dyskiem anteny radarowej, przypominały niechybnie członki cyberbajkowego smoka, który wychynął spomiędzy szaroburych chmur.Niepodobna opisać zachwytu, jaki ta maszyna wywołała wśród widzów.
Nostalgię u najstarszych osób wywołały zabytkowe samoloty marki Harvard, sprowadzone na pokaz z okazji 100-lecia/stulecia polskiego lotnictwa wojskowego. To właśnie na harvardach szkolili się polscy piloci w Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej Jak zazwyczaj, w pokazach uczestniczyli piloci różnych nacji. Byli więc między innymi Włosi, Finowie, Chorwaci, Czesi, Łotysze i Litwini. Żanecie jednak najurodziwsi wydali się radomscy chłopcy lotnicy z Zespołu Akrobacyjnego Orlik, doskonale
zharmonizowani ze swoimi maszynami. Zresztą podobnego zdania byli chyba tak zwani spotterzy, czyli osoby mające hobby fotografowania obiektów latających, gdyż to Orliki właśnie były przede wszystkim obiektem ich zainteresowań.
Niestety, sporo planowanych akrobacji trzeba było odwołać, gdyż niesprzyjająca aura je uniemożliwiała. A kiedy lunął kolejny rzęsisty deszcz, Żaneta i jej koleżanki przemoczone do suchej nitki musiały z nagła opuścić lotnisko i wrócić w domowe pielesze. Ale wrażenia zostały, wzmożone wizytówką pewnego megauroczego Orlika, który wsunął ją znienacka Żanecie w dłoń, gdy przechodził tuż obok niej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie