Pracownicy szpitala w Przysusze już po szczepieniach. Wkrótce będą szczepionki dla mieszkanców

Pierwsza dawka szczepionek dotarła do przysuskiego szpitala tuż po świętach, we wtorek 29 grudnia. Było to 75 dawek. Zaszczepiła się większa część personelu szpitala, chęć przyjęcia szczepionki zgłosili również pracownicy okolicznych przychodni z powiatu przysuskiego. - Nie słyszałem nic na temat żadnych niepożądanych działań wśród osób, które przyjęły szczepionkę - mówi doktor Julian Wróbel, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przysusze.

Dyrektor Wróbel nie podążył śladem między innymi dyrektorów dwóch radomskich szpitali - w Pionkach i w Iłży - i na razie się nie zaszczepił. - Chorowałem już na COVID-19, mam przeciwciała, więc na ten moment nie ma konieczności, żebym się szczepił. Wiem, że koledzy, którzy chorowali wcześniej ode mnie, mimo tego, że są ozdrowieńcami, przyjęli szczepionkę. To dobrowolna kwestia, część ozdrowieńców się szczepi, część na razie nie zgłasza takiego zamiaru - wyjaśnia.

W tym tygodniu do szpitala trafi druga dawka szczepień. Placówka już planuje kolejne działania. - Przygotowujemy się do tego, żeby szczepić ludzi spoza grupy zero, czyli pacjentów, którzy będą mogli w bliskiej przyszłości zapisać się u nas. Trwają ustalenia z Narodowym Funduszem Zdrowia, w jaki sposób ma przebiegać cała ta procedura, dlatego też nie jestem w stanie udzielić teraz dokładnych informacji na ten temat. Wiele wyjaśni się w najbliższych dniach - tłumaczy Julian Wróbel, dyrektor przysuskiego szpitala.