Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy UOKiK podszyli się pod klientów i poszli na pokaz sprzętu rzekomo medycznego. Efekt 2,7 mln zł kary

na podst. mat. pras.
Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Firma VGET zapraszała konsumentów telefonicznie na bezpłatne badania w ramach „Akademii Zdrowia” albo akcji „Zdrowa Polska”. Nie ujawniała handlowego charakteru pokazów.

Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciwko VGET w lutym 2019 r. Podstawą do zajęcia się tą sprawą były doniesienia prasowe oraz skarga Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Suwałkach.

Żeby wyjaśnić sprawę, pracownicy UOKiK wcielili się w rolę tajemniczych klientów i wzięli udział w jednej z organizowanych przez firmę prezentacji.

W trakcie kontroli UOKiK ustalił, że firma zapraszała konsumentów telefonicznie na bezpłatne badania w ramach „Akademii Zdrowia” albo akcji „Zdrowa Polska”. Nie ujawniała handlowego charakteru pokazów.

W trakcie prezentacji uczestnicy byli badani przy użyciu urządzenia AM Scan, a przedstawiciele interpretowali wyniki tych badań i diagnozowali choroby.

Później namawiali do zakupu produktów, takich jak VitronMed czy VitronMagnetic, które miały pomóc w pozbyciu się rzekomych dolegliwości.

Jednak AM Scan nie jest wyrobem medycznym do oceny stanu zdrowia, a oferowane urządzenia nie leczą chorób. Urząd stwierdził więc, że konsumenci byli wprowadzani w błąd, a informacja o chorobach mogła wpływać na decyzję o zakupie - czytamy w komunikacie UOKiK.

- Na pokazy handlowe organizowane pod pozorem bezpłatnych badań przychodzą często osoby starsze. Łatwo takich ludzi przestraszyć złym stanem zdrowia i namówić do zakupu drogich produktów, które rzekomo miałyby im pomóc – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Ponadto, prowadzący pokazy zachęcali do zakupu w ramach „promocji”. Urząd ustalił jednak, że sprzedaż następowała w ramach standardowej oferty, a informacja o rzekomej „promocji” miała jedynie zachęcić konsumentów do zakupu w trakcie prezentacji.

UOKiK nałożył na firmę VGET Polska karę w wysokości ponad 2,7 mln złotych. Firma musi zaniechać stosowania nieuczciwych praktyk. W tym zakresie prezes UOKiK nadał rygor natychmiastowej wykonalności. Ponadto przedsiębiorca musi listem poleconym poinformować o decyzji wszystkich klientów, z którymi zawarł umowy między 1 stycznia 2017 r. a 24 czerwca 2019 roku.

To bardzo ważna decyzja i jedna z wyższych w historii UOKiK kar nałożonych na firmę organizującą pokazy handlowe.

- Mam nadzieję, że stanie się ona przestrogą dla innych firm i sprawi, że praktyki wprowadzania w błąd podczas pokazów zaczną znikać z rynku. Wywieranie presji na konsumentach i straszenie ich złym stanem zdrowia jest nie tylko niezgodne z prawem, ale również niemoralne – dodaje Marek Niechciał.

To już kolejna decyzja dotycząca pokazów handlowych w ostatnich miesiącach. Na przykład maju UOKiK ukarał firmy Vitaldream oraz R.A.M. Polska, które sprzedawały Aplikator Pola Magnetycznego, a w grudniu 2018 zapadła decyzja w sprawie firmy ACS Medica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Pracownicy UOKiK podszyli się pod klientów i poszli na pokaz sprzętu rzekomo medycznego. Efekt 2,7 mln zł kary - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie