Takie plakaty w mieście rozwiesiło Prawo i Prawiedliwość.
(fot. archiwum)
- Rząd Platformy jest winien śmieciowego zamieszania - pisze do radomian Prawo i Sprawiedliwość. W mieście rządzi PiS i to prezydent odpowiada za to, że w Radomiu opłaty są wysokie, a przetargi nie rozstrzygnięte.
Obie partie są w stanie wojny plakatowej. Tym razem powodem konfliktu jest tak zwana rewolucja śmieciowa. Jak pisaliśmy od 1 lipca obwiązują nowe zasady gospodarki odpadami. Ich właścicielem jest gmina i to ona organizuje odbiór od mieszkańców.
NIEBIESKIE I CZERWONE
Zaczęło Prawo i Sprawiedliwość. W poniedziałek w mieście pojawiły się czerwone afisze, a na nich informacja, że odpowiedzialność za śmieciowe zamieszanie jest rząd Platformy Obywatelskiej, który teraz "umywa ręce od tego problemu". Radomscy politycy PiS przypominają, że ich partia zaskarżyła ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.
- Platforma Obywatelska zafundowała nam bubel prawny i zrzuciła całą odpowiedzialność na samorządy. Chcemy, żeby mieszkańcy mieli świadomość, kto za to wszystko odpowiada, stąd pomysł z plakatami - tłumaczył Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości.
W odpowiedzi Platforma Obywatelska przygotowała swoje, niebieskie plakaty. Na nich czytamy, że dzięki ustawie Radom ma szanse przestać być zaśmieconym miastem, a Radomianie nie będą płacić za śmieci sąsiadów. Politycy Platformy informują mieszkańców, że " Radni PiS i prezydent zdecydowali, że zapłacisz za wywóz śmieci więcej niż miasto zapłaci firmie, która śmieci odbierze".
APELUJĄ O OBNIŻKĘ
Podczas wczorajszej konferencji prasowej politycy Platformy przypominali, że w Radomiu rządzi Prawo i Sprawiedliwość i to pod ich kierownictwem ustalono zasady gospodarki odpadami w Radomiu. To także rządzący odpowiadają za to, że nie udało się rozstrzygnąć przetargów i zorganizować systemu na dobre.
- PiS plakatami chce zasłonić swoje nieudolne działania - przekonywał podczas konferencji prasowej Konrad Frysztak z zespołu medialnego Platformy Obywatelskiej.
Po raz kolejny skrytykowali też sposób naliczania podatku śmieciowego. Przypomnijmy w Radomiu jego wysokość zależy od powierzchni mieszkania.
- To nie metry produkują śmiecie, ale ludzie - mówił Waldemar Kordziński, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
Platforma apeluje też do prezydenta o obniżenie podatku śmieciowego w Radomiu. Podstawą do tego mają być przetargi na odbiór śmieci. Firmy, które wybrało miasto zaproponowały za swoje usługi o 30 procent mniej niż szacowali urzędnicy. Problem w tym, że trzy przetargi zostały zaskarżone i nie ma jeszcze ich rozstrzygnięcia. Dariusz Wójcie zapewnia, że kiedy to w końcu się uda radni wrócą do stawek podatku.
- Chcemy, żeby podatek został obniżony przed 10 sierpnia, czyli dniem, kiedy radomianie muszą go zapłacić - tłumaczył Mateusz Tyczyński z zespołu medialnego Platformy Obywatelskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?