Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska na plakatach przerzucają się winą za śmiecie

ik
Swoj plakat pokazali wczoraj działacze Platformy Obywatelskiej (od lewej) Waldemar Kordziński, mateusz Tyczyński i Marcin Kaca
Swoj plakat pokazali wczoraj działacze Platformy Obywatelskiej (od lewej) Waldemar Kordziński, mateusz Tyczyński i Marcin Kaca Tadeusz Klocek
Czerwona i niebieska wojna na plakaty, czyli PiS kontra PO w Radomiu
Takie plakaty w mieście rozwiesiło Prawo i Prawiedliwość.
Takie plakaty w mieście rozwiesiło Prawo i Prawiedliwość. archiwum

Takie plakaty w mieście rozwiesiło Prawo i Prawiedliwość.
(fot. archiwum)

- Rząd Platformy jest winien śmieciowego zamieszania - pisze do radomian Prawo i Sprawiedliwość. W mieście rządzi PiS i to prezydent odpowiada za to, że w Radomiu opłaty są wysokie, a przetargi nie rozstrzygnięte.

Obie partie są w stanie wojny plakatowej. Tym razem powodem konfliktu jest tak zwana rewolucja śmieciowa. Jak pisaliśmy od 1 lipca obwiązują nowe zasady gospodarki odpadami. Ich właścicielem jest gmina i to ona organizuje odbiór od mieszkańców.

NIEBIESKIE I CZERWONE

Zaczęło Prawo i Sprawiedliwość. W poniedziałek w mieście pojawiły się czerwone afisze, a na nich informacja, że odpowiedzialność za śmieciowe zamieszanie jest rząd Platformy Obywatelskiej, który teraz "umywa ręce od tego problemu". Radomscy politycy PiS przypominają, że ich partia zaskarżyła ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

- Platforma Obywatelska zafundowała nam bubel prawny i zrzuciła całą odpowiedzialność na samorządy. Chcemy, żeby mieszkańcy mieli świadomość, kto za to wszystko odpowiada, stąd pomysł z plakatami - tłumaczył Dariusz Wójcik, przewodniczący radomskiej Rady Miejskiej z Prawa i Sprawiedliwości.

W odpowiedzi Platforma Obywatelska przygotowała swoje, niebieskie plakaty. Na nich czytamy, że dzięki ustawie Radom ma szanse przestać być zaśmieconym miastem, a Radomianie nie będą płacić za śmieci sąsiadów. Politycy Platformy informują mieszkańców, że " Radni PiS i prezydent zdecydowali, że zapłacisz za wywóz śmieci więcej niż miasto zapłaci firmie, która śmieci odbierze".

APELUJĄ O OBNIŻKĘ

Podczas wczorajszej konferencji prasowej politycy Platformy przypominali, że w Radomiu rządzi Prawo i Sprawiedliwość i to pod ich kierownictwem ustalono zasady gospodarki odpadami w Radomiu. To także rządzący odpowiadają za to, że nie udało się rozstrzygnąć przetargów i zorganizować systemu na dobre.

- PiS plakatami chce zasłonić swoje nieudolne działania - przekonywał podczas konferencji prasowej Konrad Frysztak z zespołu medialnego Platformy Obywatelskiej.

Po raz kolejny skrytykowali też sposób naliczania podatku śmieciowego. Przypomnijmy w Radomiu jego wysokość zależy od powierzchni mieszkania.

- To nie metry produkują śmiecie, ale ludzie - mówił Waldemar Kordziński, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.

Platforma apeluje też do prezydenta o obniżenie podatku śmieciowego w Radomiu. Podstawą do tego mają być przetargi na odbiór śmieci. Firmy, które wybrało miasto zaproponowały za swoje usługi o 30 procent mniej niż szacowali urzędnicy. Problem w tym, że trzy przetargi zostały zaskarżone i nie ma jeszcze ich rozstrzygnięcia. Dariusz Wójcie zapewnia, że kiedy to w końcu się uda radni wrócą do stawek podatku.

- Chcemy, żeby podatek został obniżony przed 10 sierpnia, czyli dniem, kiedy radomianie muszą go zapłacić - tłumaczył Mateusz Tyczyński z zespołu medialnego Platformy Obywatelskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie