Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera filmu „Zieja” o niezwykłym kapłanie Janie Ziei z Ossy spod Odrzywołu, mistyku i mędrcu

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Ksiądz Jan Zieja był także uczestnikiem powstania warszawskiego w 1944 roku.
Ksiądz Jan Zieja był także uczestnikiem powstania warszawskiego w 1944 roku. Materiały z filmu "Zieja"
W czwartek 27 sierpnia odbyła się premiera filmu „Zieja” o księdzu Janie Ziei, który pochodził z Ossy pod Odrzywołem. Ten kapłan odcisnął piętno na wielu ważnych wydarzeniach w XX wieku - był między innymi kapelanem Szarych Szeregów, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, a w czasach komunistycznych współzałożycielem Komitetu Obrony Robotników.

To była przełożona premiera filmu, początkowo obraz w reżyserii Roberta Glińskiego miał być pokazany 13 marca. Jednak wtedy, ze względu na obawy związane z epidemią koronawirusa, premiera została przeniesiona. Film pokazują oba radomskie kina. W "Heliosie" przy ulicy Poniatowskiego 5 seanse są o godzinie 14.30 i 20.00, a "Multikinie" w Galerii Słonecznej przy ul. Chrobrego o 19.45.

Spod Odrzywołu w świat

Oś scenariusza filmu stanowi przesłuchanie księdza, w 1977 roku, przez Służbę Bezpieczeństwa, mające na celu ujawnienie zagranicznych źródeł finansowania opozycji. Migawki z życia niezwykłego kapłana pokazują wielowymiarową postać wymykającą się prostym klasyfikacjom. Powiedzieć, że ks. Jan Zieja został zapamiętany głównie jako członek Komitetu Obrony Robotników, to stanowczo za mało. W pamięci pozostaje scena, gdy zwykły ksiądz wygłaszając rekolekcje dla biskupów, każe dostojnikom paść na kolana przed prawdą, która jest ważniejsza niż Kościół.

Równie nieszablonowo przemawia Jan Zieja jako kapelan-porucznik armii walczącej z bolszewikami w 1920 roku. Po krwawej potyczce, w czasie której wyniósł z pola walki 23 rannych, tłumaczy żołnierzom, że zabijać to grzech, niezależnie od okoliczności. Te same słowa - „nie zabijaj nigdy nikogo” - powtarza będąc kapelanem podczas Powstania Warszawskiego. Wcześniej jako młody ksiądz w podartej sutannie wędruje do Rzymu tłumacząc pogranicznikom, że nie uznaje paszportów. I zostaje przepuszczony, o sto lat wyprzedzając zasady traktatu z Schengen…

Plejada aktorów

Rodak Ziemi Opoczyńskiej i Odrzywolskiej ks. Jan Zieja był legendarnym kapelanem Szarych Szeregów, Armii Krajowej i współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników. W jego rolę wcielił się Andrzej Seweryn. W filmie, obok Andrzeja Seweryna występują między innymi: Mateusz Więcławek, Zbigniew Zamachowski, Tadeusz Bradecki, Sonia Bohosiewicz.

Autorem scenariusza filmowego jest Wojciech Lepianka, za zdjęcia odpowiada Witold Płóciennik. Film „Zieja” został wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Telewizją Polską, przy współfinansowaniu Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Miasta Lublin.

- Jego wiara w Chrystusa była absolutna. Jan Zieja kochał ludzi tak, że oddawał im wszystko - mówił w czasie kręcenia filmu Andrzej Seweryn, który gra księdza w wieku dojrzałym.

Z kolei młodego księdza Zieję gra Mateusz Więcławek. Tadeusz Bradecki odtwarza postać prymasa Stefana Wyszyńskiego, Jakub Wieczorek to filmowy Jacek Kuroń, a Lesław Żurek gra Karola Wojtyłę.

Przewodnik życia

Ksiądz Jan Zieja był wybitnym kapłanem, kapelanem w obu wojnach światowych, społecznikiem. Jego imię nosi obecnie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Kolonii Ossie. Osoby, które stykały się z księdzem Janem Zieją, nawet ateiści, jak choćby Jacek Kuroń, mówili jeszcze za jego życia, że to człowiek wybitny, święty kapłan, skrajny pacyfista, prorok i radykalny świadek miłości Chrystusa.

Na kazania do księdza Jana Ziei do kościoła sióstr wizytek w Warszawie, gdzie w latach 1950-1959 był rektorem, przychodziły tłumy. Siłą płynącą z ambony była także prawda. Bezkompromisowa. Gdy po aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego cały Episkopat zamilkł, on jeden stanął w jego obronie.

- Było to wstrząsające kazanie. Na pewno aresztowano by i księdza Zieję, gdyby nie jego ogromna popularność. Musiał jednak w końcu usunąć się z Warszawy - wspominał kapłana ksiądz Jan Twardowski, także poeta.

Spotkali się z papieżem tylko raz

Na osobowość księdza Jana Ziei zwrócił uwagę Jan Paweł II. Kapłani spotkali się raz, na Jasnej Górze, kiedy ksiądz Jan Zieja głosił tam rekolekcje dla biskupów. Karol Wojtyła uczestniczył w nich jeszcze jako biskup nominat. Kaznodzieję nazwał „kapłanem o wybitnej osobowości”.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie