Leszek Dzik po niewiele ponad trzech miesiącach urzędowania został odwołany ze stanowiska prezesa Elektrowni Kozienice SA. Wraz z nim odwołano też członka zarządu, wieloletniego prezesa spółki Jana Wronę, który został wybrany przez załogę firmy.
Leszek Dzik, pracownik elektrowni od 1985 roku i wieloletni członek Rady Nadzorczej tej firmy, wygrał konkurs na stanowisko prezesa spółki 5 kwietnia 2008 roku.
ZASKOCZENIE
Jego odwołanie jest zaskoczeniem dla wszystkich. Wydawało się, że po jego wyborze definitywnie skończy się karuzela na stanowisku prezesa elektrowni. Przypomnijmy, że od jesieni ubiegłego roku, spółką kierowały aż cztery osoby: Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, Roman Czerwiński, Krzysztof Zborowski i właśnie Leszek Dzik.
BEZ WYJAŚNIEŃ
Decyzja o zmianach w zarządzie kozienickiej elektrowni zapadła w piątek wieczorem. Walne Zgromadzenie Spółki obowiązki prezesa powierzyło członkowi zarządu do spraw technicznych - Krzysztofowi Zborowskiemu, który już raz pełnił tę funkcję od 29 lutego do 5 kwietnia 2008 roku.
Jak dotąd, oprócz krótkiej notki na oficjalnych stronach internetowych spółki, nie podano powodów odwołania Leszka Dzika i Jana Wrony. Załoga i związkowcy oficjalny komunikat w tej sprawie mają otrzymać w poniedziałek rano.
AKCJE CZY PIENIĄDZE?
Również w poniedziałek ma dojść do spotkania przedstawicieli związków zawodowych z zarządem spółki Enea, na którym zostanie przedstawiony projekt porozumienia dotyczącego wypłat ekwiwalentu dla uprawnionych osób. Pieniądze lub akcje firmy mają otrzymać obecni i pracownicy lub ich spadkobiercy w związku z przejęciem kozienickiej elektrowni przez spółkę Enea SA.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
