Wjazd po posesji Ireneusza Lachowicza. Twierdzi on, że brama, którą wstawili złośliwi sąsiedzi za zgodą Urzędu Miasta, zamyka drogę pożarową do jego nowego zakładu. Stary zakład mieszczący się w małych budyneczkach (na zdjęciu po lewej) oraz podpiwniczeni
(fot. P. Mazur)
Grzywną w wysokości 1100 złotych został ukarany Zdzisław Marcinkowski, prezydent Radomia, przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Powód? - Nie wykonał w wyznaczonym terminie wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Prezydenta Marcinkowskiego pozwał do sądu Ireneusz Lachowicz, właściciel radomskiej firmy "Kat-Pol". Przedsiębiorca od dłuższego czasu prowadzi prywatną, sądową wojnę z Urzędem Miasta. Jedna ze spraw dotyczy zalewania jego posesji przez wody opadowe. Przedsiębiorca zmuszony był przenieść swój zakład do innego budynku, ponieważ w "starej szwalni" niemal bez przerwy stała woda. Zdaniem Ireneusza Lachowicza, winne temu było nowe ukształtowanie terenu, które było wynikiem przeprowadzenia przez miasto robót ziemnych. W ich rezultacie poziom podłogi w jego zakładzie znalazł się o 1 metr i 60 centymetrów poniżej poziomu pobliskiej drogi.
- Wielokrotnie bezskutecznie występowałem do Urzędu Miejskiego o podjęcie próby rozwiązania problemu. W końcu zdecydowałem się wystąpić do sądu - mówi Ireneusz Lachowicz. Naczelny Sąd Administracyjny wydał orzeczenie, że miasto ma dokonać rozeznania w kwestiach podnoszonych przez powoda i udzielić mu urzędowej odpowiedzi.
Ireneusz Lachowicz nie doczekał się jednak żadnej reakcji ze strony Urzędu Miasta, wystąpił więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ten wymierzył Zdzisławowi Marcinkowskiemu grzywnę.
Prezydent miasta może odwołać się od tego wyroku. Marzena Kędra-Podlipniak, rzecznik prezydenta Marcinkowskiego, powiedziała, że sprawa rozpoznawana jest przez Biuro Prawne Urzędu, a Zdzisław Marcinkowski nie będzie wypowiadał się w tej sprawie do czasu otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?