Problem na ulicy kardynała Wyszyńskiego w Radomiu. Trzeba wymalować zebrę dla pieszych

- Kierowcy jadący od strony Sienkiewicza ulicą Wyszyńskiego muszą zatrzymać się samochodem na samym przejściu. Nie ma tam wymalowanej zebry i trzeba nieraz omijać samochód – skarży się nasza czytelniczka.

Z kolei kierowcy tłumaczą, ze wyjeżdżając w Waryńskiego muszą nieco wysunąć się samochodem, bo utrudniona jest widoczność. - Z lewej strony rosną krzaki, tuz przy nowo powstającym budynku. Te krzaki utrudniają widoczność i dlatego zatrzymuję się samochodem na tak głęboko. Wiem, że utrudnia się przejście pieszym, ale formalnie nie ma tam oznaczonego przejścia – mówi jeden z kierowców.

Niedaleko jednak samego skrzyżowania jest wymalowana zebra żółtą farbą, ale piesi nie korzystają z tego przejścia. Jest niemal zawsze zastawione zaparkowanymi samochodami. Nie wiadomo zresztą, czy to przejście nie powstało tymczasowo, tylko na czas budowy domu, bo nie jest oznakowane. Parkujące tu samochody nie dziwią nikogo.

- Ulica Wyszyńskiego, to bardzo wąska ulica, ale jakże ważna w tej części miasta. Gdy trwa obecnie remont ulicy 25 Czerwca ulica kardynała Wyszyńskiego stanowi alternatywny dojazd do Waryńskiego – tłumaczy jeden z przechodniów.

Rzeczywiście, wschodnia część ulicy kardynała Stefana Wyszyńskiego niemal na całej długości jest zajęta przez zaparkowane pojazdy, co w efekcie utrudnia kierowcom bezpieczny przejazd. Skutecznym sposobem uporządkowania ruchu kołowego na tej ulicy, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości parkowania na jezdni było dopuszczenie jazdy tylko w jednym kierunku. Od 22 lipca można tędy jeździć tylko w jednym kierunku, od strony Sienkiewicza.