Po ponad dobie i interwencjach przedsiębiorców przy Lubelskiej pojawiła się koparka, która zasypała uskok.
Wszystko zaczęło się w środę po godzinie 9. - Rozkopali nam ulicę naprzeciwko giełdy rolnej i uniemożliwili dojazd klientów - mówią nasi rozmówcy. - Przejazd tędy groził uszkodzeniem podwozia.
PONAD DOBĘ BEZ DOJAZDU
Kilka czy kilkanaście godzin bez dojazdu nie powodowało większych strat. Problem pojawił się w czwartek rano. - Dojazd wciąż był rozkopany a robotników nie było na miejscu - denerwują się mężczyźni. - Kiedy zapytaliśmy kiedy to naprawią dowiedzieliśmy się, że jest za duży mróz na prowadzenie prac.
Mijały kolejne godziny i nic się nie działo. - Nikt nie mógł do mnie dojechać, do sąsiednich firm też - mówił właściciel baru przy Lubelskiej. - Dzwoniliśmy do drogowców a ci odsyłali nas do wodociągów, nikt nie potrafił nam pomóc.
W końcu po godzinie 13 pojawiła się koparka, która zasypała uskok. - A ile się musieliśmy nadenerwować i nadzwonić, żeby coś się ruszyło - mówią przedsiębiorcy. - Przecież mogli to z samego rana zrobić.
WYJĄTKOWO SPRAWNIE
Marek Michoń, zastępca prezesa Wodociągów Miejskich do spraw technicznych poinformował nas, że przy ulicy Lubelskiej prowadzone są prace związane z budową systemu kanalizacji sanitarnej. - Jest tam robiony zarówno kanał uliczny jak i przyłącza do posesji - mówi prezes. - Dodatkowo są robione odejścia do ulic, które w przyszłości będą kanalizowane.
Prezes był zaskoczony pretensjami przedsiębiorców. - Prace prowadzimy tam już od jakiegoś czasu i dotąd nie było żadnych uwag - mówi. - Wszystko jest robione wyjątkowo sprawnie, tak, żeby jak najmniej utrudniać ruch. Nie da się uniknąć pewnych uniedogodnień.
Roboty dobiegają już końca, jeszcze przed świętami będzie ułożony asfalt. - A warstwa ścieralna zostanie ułożona, kiedy już nie będzie mrozu - dodaje Marek Michoń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?