Przejście na Narutowicza nie będzie zlikwidowane

Komentarz

Policja przeciwko pieszym
Do tego, że radomska policja o bezpieczeństwo pieszych nie dba, zdążyłem się już przyzwyczaić. W ramach swoich akcji mówi o niechronionych uczestnikach ruchu (to piesi i rowerzyści). I w ramach tych samych akcji zamiast tych niechronionych chronić, wlepia im mandaty. A przy przejściach, na których dochodzi do potrąceń, na ulicach, gdzie kierowcy zrobili sobie z chodnika dodatkowy pas ruchu, policji nie ma.
Teraz policjanci podpisali się pod absurdalnym wnioskiem. Tak, zlikwidujmy przejście, a chodnik w jego miejscu zamieńmy na parking. Na dwóch przejściach przy bloku Narutowicza 1A doszło w ciągu pięciu lat do kilku potrąceń. Raz jeden samochód wjechał w aż cztery osoby. Wszystkie potrącenia były z winy kierowców. Jak zlikwidujemy przejście, potrąceń nie będzie, a jak będą to tym razem z winy pieszych. I statystyki będą w porządku.
Tomasz Dybalski

Właściciele sklepów w bloku przy Narutowicza 1 chcą likwidacji przejścia przy ulicy Narutowicza i utworzenia zamiast niego parkingu. Pomysł poparła policja, przeciwni są drogowcy.

Likwidacja pasów i utworzenie w zamian nowych miejsc parkingowych to nowy pomysł kupców po tym, jak Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji ustawił w okolicy barierki. Zanim barierki stanęły właściciele tych sklepów wjeżdżali po przejściu dla pieszych na chodnik i tam zostawiali swoje auta. Po montażu słupków stało się to niemożliwe.

POLICJA POPARŁA

Radomscy policjanci wydali pozytywną opinię wniosku, ale na likwidację przejścia nie godzi się Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. - Uważamy, że jeżeli już wprowadzać zmiany w tym rejonie, to kompleksowo. Mamy gotowy projekt przebudowy całego układu komunikacyjnego u zbiegu ulic Narutowicza i Traugutta - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy miejskich drogowców.

TYLKO KOMPLEKSOWO

Co w planach ma MZDiK? Drogowcy mówią, że chcą połączyć interesy pieszych i kierowców. - Przewidujemy między innymi likwidację dwóch poziomów chodnika przy budynku przy Narutowicza 1A oraz budowę wzdłuż tej ulicy ponad dwudziestu nowych miejsc parkingowych dla klientów i dostawców pobliskich punktów handlowych.

KOMPROMIS

Na razie w pobliżu przejścia pojawiło się miejsce do zaparkowania dwóch aut. - To rozwiązanie kompromisowe: po zdemontowaniu kilku słupków są dodatkowe miejsca postojowe przed budynkiem przy Narutowicza 1A - tłumaczy rzecznik.

Parkowanie w tym miejscu może odbywać się na podstawie przepisów kodeksu drogowego, czyli z zachowaniem na chodniku przejścia dla pieszych o szerokości co najmniej półtora metra. Osoby z wózkami dziecięcymi lub niepełnosprawne muszą mieć bowiem możliwość swobodnego przejścia.