Przez te przepisy dochodzi do kuriozalnych sytuacji

Wójt Marian Kmieciak skierował wniosek do Sejmiku Mazowieckiego o zmianę zakazów obowiązujących w Obszarze Chronionego Krajobrazu. Obowiązujące obecnie przepisy dotyczące ochrony uniemożliwiają zabudowę 100 metrowego pasa od brzegów rzek, jezior i zbiorników wodnych.

RÓŻNE INTERPRETACJE

Zapis o ochronie pasa od brzegów rzek nie sprawiał wcześniej problemów, ponieważ był interpretowany w ten sposób, że obostrzenie to nie dotyczy już istniejącej zabudowy i nie dotyczy brzegu cieków wodnych.

- Jednak na mocy nowych przepisów powstała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, z którą należy uzgadniać wszelkie inwestycje na obszarze Obszarów Chronionych i NATURA 2000. Dyrekcja zaś bardzo skrajnie interpretuje zapisy. Odmawia uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy stu metrów od brzegu nie tylko rzek, ale i cieków wodnych oraz sadzawek i małych zbiorników - mówi Marian Kmieciak.

Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, że Regionalna Dyrekcja odmawia uzgodnienia decyzji na wymianę budynków na terenach zabudowanych... od kilkuset lat!

- Tak dzieje się między innymi w Odrzywole i Myślakowicach. Ostatnio Dyrekcja Ochrony Środowiska odmówiła wydania opinii w sprawie budowy małej elektrowni wodnej na piętrzeniu w Odrzywole - wylicza wójt Odrzywołu.

Brak opinii prawnych wstrzymuje postępowanie administracyjne. Co dziwne montaż turbiny wodnej umożliwiłby przebudowę piętrzenia w taki sposób, aby umożliwić swobodny przepływ ryb. Obecnie tego swobodnego przepływu nie ma. Niestety postanowienia RDOŚ nie można zaskarżyć.

NIE MA KOPALNI

Podobne utrudnienia prawne występują na obszarze NATURA 2000, które blokują budowę kopalni kruszywa z zakładem płukania. Nie można też zainstalować fermy wiatraków. Na dodatek na tych obszarach brak jest możliwości uzyskania dopłat pielęgnacyjnych za zalesione działki.
W sprawie działania Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wójt Odrzywołu skierował pismo do Michała Kiełszni, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

- Obszary chronione nie mogą się przekształcić w rezerwaty przyrody i nie mogą być tak interpretowane, że powoduje to faktyczne wywłaszczanie z pasa zabudowy wzdłuż cieków wodnych - dodaje wójt Marian Kmieciak.