Przysucha. Restauracje mogą już od soboty 15 maja przyjmować klientów w ogródkach

W przysuskich restauracjach na razie można kupić coś na wynos lub zamówić dania z dowozem do domu. To się zmieni już od soboty 15 maja. Niektóre placówki gastronomicznych uruchomiają ogródki zewnętrzne gdzie będzie można usiąść i zamówić coś na miejscu. Tego typu miejsca będą musiały działać w ścisłym reżimie sanitarnym - z zachowaniem bezpiecznej odległości między stolikami, a także limitu osób na stolik.

Wkrótce więcej zniesionych obostrzeń

Z kolei dwa tygodnie później, od 29 maja działalność będą mogły wznowić restauracje. Lokale gastronomiczne będą musiały działać w ścisłym reżimie sanitarnym - maksymalnie 50 procent obłożenia lokalu gastronomicznego, a także zachowana bezpieczna odległość między stolikami i limit osób na stolik. Sprawdziliśmy, które lokale będą przyjmowały klientów już w tę sobotę, w ogródkach.

Wszyscy właściciele restauracji zgodnie podkreślają, że mają nadzieję, iż czas zamknięcia kończy się już na dobre. Niestety - nie wszyscy przetrwali ten trudny czas pandemii. Przez ostatnie miesiące musieli liczyć każdy grosz.

- Niestety - nie otworzymy w sobotę żadnego ogródka. Nie wiadomo też, czy w ogóle będziemy się otwierać, gdy już znikną obostrzenia - usłyszeliśmy od właściciela lokalu przy ulicy Krakowskiej w Przysusze. Inni rozmówcy wskazują, że pojawiają się zapowiedzi ewentualnej czwartej fali koronawirusa, która jest spodziewana przez wielu ekspertów na przełomie lipca oraz czerwca.

Na razie wszystkie firmy z branży gastronomicznej nadrabiają czas oferując catering dla rodzin organizujących przyjęcia komunijne, sprzedają dania na wynos. - Ogródka zewnętrznego nie wystawimy. Nie planowaliśmy tego. Cały czas sprzedajemy dania na wynos - usłyszeliśmy w lokalu “U Eli” przy ulicy Szkolnej w Przysusze.

Nie będzie także żadnego ogródka w bardzo popularnym nie tylko dla przysuszan miejscu - nad zalewem w Toporni. Obok zalewu są domki wypoczynkowe, także stołówka i bar. Zwykle w sezonie, a także i w weekendy nie brakowało tu gości.

- Naszym priorytetem w tej chwili jest dobrze przygotować się do sezonu letniego. Musimy przygotować domki dla gości, których mamy nadzieję przyjąć na wakacje. Nie jest naszym priorytetem przygotowywanie ogródka zewnętrznego, takiego nie będzie na razie u nas - powiedzieli nam w Ośrodku Wypoczynkowym, który prowadzi bar.

Otwarte do północy

Licząca około 6 tysięcy mieszkańców Przysucha nie ma wielu lokali gastronomicznych. W dodatku te co są - choćby Oskar przy ulicy Radomskiej, nie ma warunków na otwarcie ogródka.

Jedną z restauracji, które stworzyły nowy ogródek zewnętrzny jest Kuchnia Sedan przy ulicy Radomskiej. Pojawiły się tam ławy ze stolikami.

- Cały czas pracujemy, wydajemy posiłki na zewnątrz. Na razie ledwo wystarcza czasu, żeby przygotować ogródek. Na pewno jednak on powstanie, bo wiemy, jak mieszkańcy są spragnieni, by wspólnie posiedzieć przy stoliku - mówi Małgorzata Matyjanek, właścicielka lokalu.

Jak dodaje, Kuchnia Sedna jest czynna codziennie do godziny 22.00, w weekendy nawet do północy. Klienci zamawiają w lokalu pizze, kebaby, hot-dogi, dania pudełkowe, napoje.

- Z piątku na sobotę od północy formalnie będzie można się przysiąść do stolików w ogródku zewnętrznym - uśmiecha się pani Małgorzata.

Rozporządzenie zakłada, że od 15 maja restauracje będą mogły serwować posiłki w ogródkach. Dotyczy to także sprzedaży na stacjach paliw. Przewidziano, że co drugi stolik w ogródku będzie musiał pozostać wolny, a odległość między stolikami ma wynosić co najmniej 1,5 m, chyba że między stolikami znajdzie się przegroda o wysokości przynajmniej metra.