Duet Chiniewicz / Korycki miał zapewniony udział w turnieju bez eliminacji, ale nie był faworytem zmagań w Rybniku. Para ta rozpoczęła od wygranej z duetem Szewczyk/Bernyś 2:1, natomiast w drugiej rundzie musiała uznać wyższość duetu Tkaczuk/Wierzbicki i spadła na drugą stronę drabinki. Od tego momentu radziła sobie jednak znakomicie i nie doznała już ani jednej porażki. W kolejnym spotkaniu Chiniewicz i Korycki pokonali Farynę i Filipowicza 21, a potem Ilewicza i Wawrzyńczyka 2:0.
Decydujący dzień zmagań rozpoczął się od ćwierćfinałów, w których Martin Chiniewicz i Michał Korycki walczyli z Bartoszem Kujawskim i Pawłem Kaczorowskim. Warszawsko-przysuski duet bez większych problemów pokonał rywali bez straty seta (do 16 i 15) i awansował do półfinału, do którego... nie doszło.
- Z powodów zawodowych Adrian nie może wystąpić dziś w półfinale i ewentualnie meczach o medale – poinformował team Adrian Sdebel / Dawid Ogórek, z którym Chiniewicz i Korycki mieli rywalizować w tej fazie.
W finale para ta spotkała się z duetem Parcej/Dzikowicz. Pierwszy set należał do duetu warszawsko-przysuskiego (21:19), w drugim lepsi byli rywale (18:21). W decydującej odsłonie Chiniewicz/Korycki zbudowali sobie sporą przewagę, ale przeciwnicy zdołali nawiązać kontakt. Po niesamowitej końcówce ostatecznie triumfowała para Chiniewicz Korycki (15:13), która wygrała cały rybnicki turniej.
- Osiągamy takie wyniki dzięki dobrej pracy. Nasze rezultaty poprawiają się, a w ciągu siedmiu dni zdobyliśmy brąz na Plaży Open w Dąbrowie Górniczej i teraz złoto w Rybniku. Po to trenujemy, żeby takich chwil było jak najwięcej - podkreślił po zakończeniu zmagań Michał Korycki z Przysuchy, który dodatkowo został wybrany MVP zawodów.
W zmaganiach wystąpił też radomski duet Piotr Filipowicz / Rafał Faryna, ale dość szybko pożegnał się z rywalizacją. Para ta rozegrała trzy mecze w zawodach. Najpeirw przegrała z Białeckim i Pietruczukiem 0:2 i spadła na prawą stronę drabinki. W drugim meczu drużyna ta pokonała Groszka i Kowalika 2:0, aby w kolejnej rundzie uznać wyższość Chiniewicza i Koryckiego.
W zmaganiach uczestniczyli tez inni zawodnicy z regionu. Bartłomiej Kiernoz w grał w parze z Jakubem Zdybkiem i przegrał oba mecze po 1:2, najpierw z Tkaczukiem i Wierzbickim, a potem z Szewczykiem i Bernysiem.
Poniżej oczekiwań spisał się też duet Bartek Malec / Michał Kądzioła, który był zaliczany do faworytów zmagań. Już w pierwszym meczu duet ten przegrał z parą Szczepanik/Warzocha (1:2), potem co prawda wygrał z Radzikowskim i Niewiadomskim (2:0), ale w kolejnym spotkaniu z Mariańskim/Pietraszko lepsi byli rywale (1:2).
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU. Polacy zachwyceni rosyjską gościnnością
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?