Przyznali się do zabójstwa!

Dokonanie podwójnego zabójstwa na stacji paliwowej we Wsoli zarzuca radomska prokuratura dwóm mężczyznom. Jeden jest mieszkańcem gminy Jedlińsk, drugi - Zakrzew. Obaj zostali aresztowani.

Zatrzymania i aresztowania to efekt śledztwa prowadzonego w związku z zabiciem na terenie stacji paliwowej we Wsoli 23-letniego Mariusza M. i 30-letniego Rafała L. Ich ciała znalazł w sobotę po godzinie 6 kierowca samochodu ciężarowego. Zwłoki leżały w korytarzyku prowadzącym do toalety.

- Jeden zginął na skutek przecięcia tętnicy szyjnej, drugi miał również na ciele rany cięte, nie były to jednak śmiertelne obrażenia. Jego zgon nastąpił w wyniku pęknięcia czaszki i związanych z tym wylewów - powiedział nam Jarosław Zajkowski, zastępca prokuratora rejonowego w Radomiu.

Jeszcze w sobotę policja zatrzymała 23-letniego Daniela K., mieszkańca gminy Jedlińsk, i 20-letniego Stanisława D. z gminy Zakrzew. Według Rafała Jeżaka, rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, w czasie przesłuchania obaj przyznali się do winy. Prokuratura postawiła im zarzuty zabójstw, sąd zadecydował o aresztowaniu na trzy miesiące

Z poczynionych już w czasie śledztwa ustaleń wynika, że do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę. Czterej mężczyźni najpierw pili alkohol w barze na stacji, a gdy zostali wyproszeni przez obsługę, przenieśli się do toalety. Tam doszło do awantury i rękoczynów. Rany cięte były zadawane potłuczoną butelką, wiadomo też, że zabójcy bili swoje ofiary i skakali po nich. Za zabójstwo grozi kara do 15 lat więzienia, 25 lat lub dożywocie.