Psie kupki wśród trocin na trawnikach w centrum Radomia (zdjęcia)

W wielu miejscach w centrum Radomia na trawniki wysypywane są ścinki drewna. To jeden ze sposobów pielęgnacji zieleńców.
(fot. Antoni Sokołowski)

Od kilku dni na trawniki w centrum Radomia są rozsypywane trociny. To sposób na użyźnienie ziemi i poprawę wyglądu trawników. Jednak ten pomysł nie wszystkim się podoba. Kupcy z ulicy Żeromskiego twierdzą, że lepsza byłaby trawa.

- Proszę zobaczyć, jak wygląda chodnik, gdy wiatr nawiewa na niego trociny z trawników. Przecież to trzeba zamiatać, a nikt tego nie robi. Gdyby była trawa, a nie trociny, to ulica i zieleńce byłyby ładniejsze - mówi jeden z handlowców z tej ulicy.

PSY MAJĄ WYCHODEK

Kupcy nie chcą ujawniać swoich nazwisk w gazecie, za to chętnie komentują jakie skutki wywołało posypanie trawników trocinami. - Na tych trocinach jest pełno psich odchodów. Po prostu kupa na kupie. Odchody trudno dostrzec na pierwszy rzut oka, bo ścinki je maskują, o czym dobrze wiedzą właściciele psów. Gdyby była trawa, a nie trociny, to kupy byłyby bardziej widoczne, a to zmusiłoby ludzi do sprzątania po swoich czworonogach - argumentuje jeden ze sprzedawców.

Nasi czytelnicy dodają, że skutki pobytów psów na trawnikach są bardziej widoczne. - Po każdej zrobionej kupie zwierzęta łapami rozdrapują trociny i zrębki drewna z trawników wyrzucają wprost na chodnik. Trotuar jest brudny, trociny rozwiewa wiatr, a trzeba to ciągle zamiatać - mówi jeden z mężczyzn.

POTRZEBNA INTERWENCJA

Andrzej Kielski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych przyznaje, że zrębki drewna mają nie tylko użyźnić trawniki, ale też poprawić ich wygląd. - Trawa była zagłuszana przez krzewy i chwasty, a trawniki trzeba było pielęgnować. Z kolei trociny i ścinki lepiej eksponują krzewy - zauważa dyrektor.

Jego zdaniem, tylko na początku wiatr będzie rozwiewał trociny, do czasu, aż uleżą się one na trawie. Po pewnym czasie nie trzeba będzie już ich zamiatać.

Osobnym problemem jest zachowanie właścicieli psów i tu Straż Miejska zapewnia, że nie zwróci szczególną uwagę na tę część ulicy Żeromskiego. - Przypominamy właścicielom psów, że powinni sprzątać odchody po swoim pupilu. Jeśli tego nie będą robić, grozi im mandat do 500 złotych - dodaje Piotr Stepień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.