Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Skaryszewianka Skaryszew pokonała Proch Pionki (wideo, zdjęcia)

SzS
Radość po meczu
Radość po meczu Albert Kaczmarzyk
W środowy wieczór na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu, rozegrany został finał Zyko Dróg Pucharu Polski, na szczeblu okręgu. Skaryszewianka Skaryszew jak najbardziej zasłużenie pokonała Proch Pionki.

Skaryszewianka4(1)
Proch Pionki0(0)

Bramki:1:0 Warchoł 43, 2:0 Grzeszczyk 53, 3:0 Kozicki 73, 4:0 Deja 86.
Skaryszewianka:Wurman - Wojciechowski, G. Gromski, GrzeszczykI, Tkaczyk, Warchoł, Kozicki (88 Woźniak), Pawelec (74 DejaI), Kubryn (79 Sowa), Kucharczyk, Bednarek.
Proch: Majos - Iwanowski, Kowalkowski, P. Gromski (84 Czerski), Denkiewicz, Sałek, Kisiel, Kołodziej, Cierzuch (74 Godlewski), Sobieraj (46 Alot), SzczepańskiI(79 Lawrenc).
Sędziował:Artur Obłękowski z Radomia. Widzów:1200.

Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej dołożył starań, aby pucharowe rozgrywki miały swój prestiż, aby klubom chciało się grać. Zwycięzca wczorajszego meczu otrzymał nagrodę finansową w wysokości 4500 zł, komplet strojów, okazały puchar i awans do wojewódzkich rozgrywek. Przegrany nie został z niczym, bo otrzymał dwa tysiące złotych i komplet strojów.
Pojedynek toczył się wczoraj w fajnej atmosferze, przy sztucznych światłach. Na mecz przyjechała spora rzesza fanów zarówno ze Skaryszewa, jak i Pionek.
W przerwie meczu losowano nagrodę pośród drużyn młodzieżowych, które zdecydowały się przyjść i kibicować. Nagrody w postaci sprzętu sportowego otrzymały:Powała Taczów (rocznik 2006), Proch Pionki (rocznik 2004), Skaryszewianka Skaryszew (rocznik 2002).
Z optyczną przewagą
Pierwszy kwadrans toczył się z lekką przewagą Skaryszewianki. Drużyna częściej była przy piłce, ale tylko raz zagroziła bramce Michała Majosa. Już w czwartej minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Michał Kucharczyk źle trafił w piłkę i piłka przeszła nad poprzeczką. Oba zespoły starały się grać bardzo ostrożnie, żeby tylko nie popełnić błędu, bez ryzyka.
Do 34 minuty z boiska wiało nudą. Wtedy to po ładnej dwójkowej akcji, Cezary Kubryn znalazł się przed bramkarzem Prochu. Blokowany przez obrońców oddał zbyt lekki strzał i skończyło się na strachu.
Pionkowianie pierwszy raz mogli zagrozić rywalowi dopiero w 38 minucie, ale po rozegraniu rzutu wolnego, nie udało się oddać celnego strzału.
W końcu w 43 minucie po rozegraniu rzutu rożnego, strzałem głową popisał się Bartłomiej Warchoł i golkiper nie miał szans. Zawodnik na miał dużo swobody.
Obronił karnego
W 50 minucie faulowany w polu karnym był Michał Kucharczyk. Sam poszkodowany nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Michał Majos. Chwilę później dobrą okazję miał Bartek Kozicki, ale piłka po jego strzale uderzyła w boczną siatką. W 53 minucie było już 2:0. Michał Grzeszczyk wykorzystał gapiostwo obrońców Pionek i strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Majosowi.
Proch próbował odrobić straty, ale Skaryszewianka w defensywie grała bardzo dobrze. Kozicki zdobył gola w 73 minucie, a w końcówce czwarte trafienie dołożył Radosław Deja.
Skaryszewianka wiosną zagra w 1/8 finału mazowieckiej edycji. Proch w najważniejszym meczu jesienią zawiódł na całej linii. Drużyna praktycznie przez 90 minut nie stworzyła żadnej groźnej sytuacji.

Wkrótce wideo z meczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie