Rada Miejska w Szydłowcu zmniejszyła stawki za wywóz odpadów

Zmiany w opłatach

Zmiany w opłatach

Za śmieci segregowane mieszkańcy gminy Szydłowiec, według nowej uchwały, mieliby płacić 5 złotych. Według obecnie obowiązującej 8 złotych. Za odpady niesegregowane według nowo przyjętej uchwały mieliby płacić 8 złotych, a obecnie obowiązującej 13 złotych. Kwoty te płacone maja być od mieszkańca.
Zamieszkanie z uchwałami śmieciowymi w Szydłowcu

Mieszkańcy gminy Szydłowiec mogą płacić mniej za śmieci. Radni, podczas ostatniej sesji, przegłosowali niższe stawki za wywóz nieczystości. To jednak na razie teoria. Uchwała może zacząć obowiązywać najwcześniej w maju. Do tej pory ważne są kwoty ustalone w grudniu.

Kilka dni przed ostatnią sesją Rady Miejskiej, która odbyła się 21 marca, grupa ośmiu radnych złożyła nowy projekt uchwały śmieciowej. Określiła w nim dużo niższe stawki za wywóz nieczystości, niż przewidziano to w podjętej 18 grudniu uchwale. Zdaniem ósemki stawki wówczas przyjęte były zawyżone. Podobnego zdania są mieszkańcy gminy. Oburzenia nie kryli między innymi przedsiębiorcy i sołtysi.

MNIEJSZE STAWKI

Część radnych zreflektowała się więc i postanowiła obniżyć stawki. Udało się przegłosować stosowną uchwałę ostatecznie dziewięcioma głosami. Po jej uprawomocnieniu podstawowe opłaty będą wynosić 5 złotych za śmieci segregowane, a 8 za niesegregowane. Stawki będą płacone od mieszkańca.

SYGNAŁ DLA MIESZKAŃCÓW

Czy uchwała wejdzie w życie? Na razie nie wiadomo. Musi zostać zatwierdzona przez Regionalną Izbę Obrachunkową oraz wojewodę. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że może zostać zaskarżona, co przedłuży na pewno jej czas wejścia w życie. Najwcześniej może uprawomocnić się w maju.

Radni, którzy głosowali przeciw obniżeniu stawek, przekonywali, że w tej sprawie powinny odbyć się konsultacje, tym bardziej, że wiele wskazuje na to, że uchwały będą jeszcze zmieniane, po poprawkach wprowadzonych na wyższym szczeblu, związanych między innymi, z proponowanymi ulgami w opłatach dla mniej zamożnych Polaków.

- Przygotowując projekt uchwały i głosując nad nim chcieliśmy dać sygnał mieszkańcom, że chcemy słuchać, co mówią - przekonuje radny Paweł Bloch. Jego zdaniem obecnie obowiązująca uchwała była przygotowywana szybko i niedokładnie.

Kazimierz Piotrowski, naczelnik wydziału komunalnego liczył na to, że radni, podejmując już taką uchwałę, zróżnicują ją na osoby zamożne i mniej zamożne. W jego opinii do zaproponowanych przez nich kwot trzeba będzie dopłacać, tylko nie wiadomo skąd, bo z budżetu gminy nie można. Cały system mus się bilansować.

Póki co gmina na razie czeka na deklaracje mieszkańców w sprawie ilości lokatorów zamieszkujących dane nieruchomości oraz chęci segregowania bądź nie śmieci. Co ważne wszystkie formalności związane z odpadami nadal dotyczą obecnie obowiązujących stawek, czyli 13 i 8 złotych.