Pod przewodnictwem sędziego grodzkiego na oczach widzów odbyło się pięć rozpraw-pyskówek przedstawionych charakterystycznym językiem Wiecha. Była sprawa o kradzież jajek w supersamie, o zakłócanie spokoju nocnego przez stolarza akordowego, o spisek przeciwko życiu za pomocą cudownego kryształu, o oszustwo przy zakupie kanarka oraz o znieważenie zagranicznymi słowami kucharki przez przedwojenną hrabinę.
Przedstawienie wzbudziło niemały aplauz widzów, którzy śmiechem i brawami reagowali na każdą scenę. Po spektaklu teatr otrzymał propozycje powtórzenia go po raz kolejny w klubach seniora, których przedstawiciele byli na widowni. A więc nazwa "Antypiernik" jest bardzo adekwatna do sytuacji: aktorzy nie mają czasu się zestarzeć i stetryczeć!- mówi Izabella Mosańska, opiekun Teatru Proscenium.
QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?
Zobacz też: Odpalenie świątecznych iluminacji w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?