Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Duży dramat w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym na Józefowie. Brakuje personelu, środków ochrony osobistej i wsparcia od wojewody

pat
W szpitalu na radomskim Józefowie brakuje personelu, wyposażenia oraz wsparcia ze strony wojewody.
W szpitalu na radomskim Józefowie brakuje personelu, wyposażenia oraz wsparcia ze strony wojewody. Archiwum Echa Dnia
Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Po dramatycznym wzroście liczby zachorowań ze środy brakuje personelu. Nie lepiej wygląda sytuacja ze środkami ochrony osobistej - wsparcie ze strony województwa jest w tym względzie znikome. O warunkach w lecznicy opowiedziała nam jedna z osób z personelu szpitala.

W czwartek przyszły kolejne wyniki badań personelu i pacjentów Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego - Na ten moment nie odnotowaliśmy kolejnych zakażeń koronawirusem. Wszystkie testy są ujemne - mówi Karolina Gajewska, rzecznik szpitala.

Brakuje personelu. Szpital liczy na wolontariuszy

Nie oznacza to niestety, że zakończyły się kłopoty szpitala z personelem. W czwartek kolejne osoby przedstawiły zwolnienia lekarskie. Wszystkie oddziały borykają się brakami kadrowymi. Problem jest na tyle duży, że dyrekcja szpitala zaapelowała do mieszkańców Radomia o możliwość pomocy w ramach wolontariatu.

- Nasz apel spotkał się z dużym odzewem. Zgłaszają się do nas osoby chcące pomóc i to jest bardzo budujące. Wszystkim tym osobom bardzo dziękujemy. Trwają ustalenia dotyczące warunków wolontariatu w naszym szpitalu. Będziemy o nich informować osoby, które zgłosiły chęć pomocy - dodaje Karolina Gajewska.

Gdzie przenieść pacjentów?

W szpitalu na radomskim Józefowie zachorowało łącznie aż 115 osób. Placówka nie ma oddziału zakaźnego, dlatego też zgodnie z wytycznymi pacjenci powinni zostać przetransportowani do innych placówek. Chorych potrzebujących hospitalizacji jest jednak zbyt wielu.

- Szpitale przeznaczone do opieki nad zakażonymi koronawirusem nie przyjmują pacjentów. Udało nam się przetransportować łącznie dwanaście osób. Dziesięć z nich do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego i dwie do Kozienic. Przenieśliśmy również trzech pacjentów z wynikami ujemnymi do Pionek - mówi rzecznik szpitala.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Oznacza to, że większość chorych została na Józefowie - Musimy wydzielić oddział, na którym będą przebywać tylko i wyłącznie pacjenci z potwierdzonym wynikiem testu na koronawirusa. Zarząd szpitala pracuje już nad tym - dodaje Karolina Gajewska.

Brak realnego wsparcia ze strony wojewody

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Placówka potrzebuje znacznie większej ilości środków ochrony osobistej, wsparcia finansowego na zakup sprzętu.

- Nieustannie potrzebujemy środków ochrony osobistej. Od wojewody mazowieckiego otrzymujemy śladowe ilości. Jesteśmy placówką pokrzywdzoną ze względu na to, że większa pomoc trafia do szpitali zakaźnych, które są zobligowane do przyjmowania pacjentów zakażonych koronawirusem - mówi rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.

Dramatyczna relacja pracownika szpitala

O sytuacji Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego porozmawialiśmy też z jedną z pracujących tam osób. W swojej relacji mówi o skrajnym przepracowaniu lekarzy i pielęgniarek, przez które dochodzi do zaniedbań.

- Pracownicy szpitala pełnią nawet trzydziestogodzinne dyżury bez żadnego odpoczynku. Nie mamy odpowiedniego wyposażenia. Do wtorku brakowało kombinezonów. Naszą jedyną ochroną były maseczki i przyłbice - mówi osoba z personelu na Józefowie. - Lekarze i pielęgniarki znajdują się w takim stanie, że z powodu przepracowania zaczynają popełniać błędy i mogą roznosić wirusa na zdrowe osoby - dodaje.

Nie lepiej wygląda sytuacja z wykrywaniem koronawirusa wśród personelu i pacjentów. Wyniki niedzielnych badań znane były dopiero wtorek. U osoby, z którą rozmawialiśmy, w ciągu ostatnich dni pojawiły się niepokojące objawy. Jak wspomina, po zakończeniu wyjątkowo długiego dyżuru źle się czuła i postanowiła zmierzyć sobie temperaturę. Termometr wskazał ponad 38 stopni. - Jestem pracownikiem medycznym, czyli w gronie najbardziej narażonych na zachorowanie na koronawirusa, a dowiedziałem się, że nie przysługuje mi kolejne badanie mimo faktu, że mam gorączkę Dodatkowo mam też ciągły kontakt z zarażonymi – dodaje nasz rozmówca.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie