Radom. Dwie nowoczesne karetki dla pogotowia ratunkowego

Karetki kosztowały prawie 1,4 miliona złotych, dołożyło się miasto.

- Karetki mają najnowocześniejsze wyposażenie medyczne. Spełniają standardy europejskie i światowe. Część wyposażenia jest ze Stanów Zjednoczonych, część z Europy - mówił Piotr Kowalski, dyrektor Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Wybraliśmy najlepszy, dostępny teraz na rynku sprzęt.

W karetkach są nowoczesne defibrylatory i respiratory. Urządzenia ważne w sytuacjach zagrożenia życia pacjentów.

- Mamy też autopuls, to urządzenie do uciskania klatki piersiowej podczas reanimacji. Ono samo uciska klatkę piersiową, to dużo sprawniejsze niż masaż serca wykonywany przez ratownika - opowiadał Bogdan Słomka, ratownik medyczny w radomskim pogotowiu.

Jedna z karetek ma na samochodzie zamontowany specjalny kontener ratowniczy z pełnym wyposażeniem.

- To karetka modułowa, to nowość, którą postanowiliśmy zastosować. Będziemy testowali, jak się sprawdzi. W przyszłości będziemy mogli dokupić sam samochód i zamontować na nim ten kontener z wyposażeniem. To tańsze rozwiązanie. Sam samochód to koszt około 200 tysięcy złotych, zakup karetki z całym wyposażeniem to już 500 - 600 tysięcy złotych - mówił Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia.

W tej chwili Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego dysponuje 18 karetkami, część z nich jest mocno wysłużona, samochody mają nawet 400 tysięcy kilometrów przebiegu.

- Bardzo dbamy o sprzęt, który mamy na wyposażeniu i dlatego te karetki mogą wyjeżdżać do pacjentów. Ale musimy je sukcesywnie wymieniać, jeśli byśmy tego nie robili nie mielibyśmy w w pewnym momencie czym jeździć do pacjentów.

Nowe karetki kupione w przetargu kosztowały w sumie 1,4 miliona złotych. Część pieniędzy w swoim budżecie wygospodarowało pogotowie. 500 tysięcy złotych do zakupu dołożyło miasto. Kolejne dwa ambulanse Urząd Miejski dla radomskiego pogotowia chce kupić w przyszłym roku. W tym na jeden są pieniądze w budżecie obywatelskim.