Radom. Dzięki monitoringowi wpadł mężczyzna, który ukradł walizkę na dworcu. Był w niej sprzęt do tatuażu wart kilka tysięcy złotych

W środę, 13 czerwca o godz. 3.15 operator monitoringu miejskiego obserwując rejon dworca PKP w Radomiu zgłosił dyżurnemu Straży Miejskiej w Radomiu, że zarejestrował młodego mężczyznę, który ukradł walizkę metalową osobom siedzącym przed wejściem do budynku dworca. Sprawca kradzieży splądrował walizkę, a następnie porzucił ją za punktem gastronomicznym u zbiegu ulic Prażmowskiego i Traugutta. Fanty wyjęte z walizki ukrył przy sobie i przeglądał dokładnie, kierując się w stronę ulicy Mazowieckiego. Po chwili pracownik monitoringu miejskiego poinformował, że mężczyzna część skradzionych rzeczy wyrzucił w krzaki na ulicy Mazowieckiego. Dyżurny Straży Miejskiej niezwłocznie skierował w miejsce zgłoszenia patrol Referatu Prewencji. Przy współpracy z pracownikiem monitoringu miejskiego, z którym podejmujący interwencję funkcjonariusze mieli bezpośredni kontakt radiowy, zaczęli szukać sprawcy.

Podczas kontroli tunelu dworca PKP strażnicy zauważyli i ujęli opisywanego mężczyznę.

Podczas prowadzenia czynności służbowych ujawniono miejsce, gdzie mężczyzna ukrył skradzione przedmioty. Były to miedzy innymi profesjonalne narzędzia do tatuowania ciała, patenty i pozwolenia uprawniające do tatuowania oraz gotówka w kwocie około tysiąca złotych. Na miejsce zdarzenia wezwano drugi patrol straży, który zabezpieczył odzyskaną walizkę oraz odnajdował skradzione przedmioty.

Właściciel wycenił straty i oświadczył, że wartość skradzionych przedmiotów przekroczyła kwotę sześciu tysięcy złotych. Wszystkie skradzione przedmioty wróciły do właściciela, a ujęty sprawca kradzieży został doprowadzony do I Komisariatu Policji przy ulicy Traugutta w Radomiu i oddany do dyspozycji dyżurnego celem wykonania dalszych czynności służbowych.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.