Kilka dni temu na krajowej „dwunastce” w Radomiu, patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do kontroli zestaw należący do polskiego przewoźnika. Inspektor, na podstawie wcześniejszych doświadczeń, zaczął podejrzewać, że w naczepie mogą znajdować się odpady. Nakazał kierowcy zdjęcie plomb firmowych i jej otwarcie. Okazało się, że obok pojemników do przewozu żywności, stoją także palety z odpadami w postaci makulatury i folii z tworzywa sztucznego.
Kierowca ciężarówki twierdził, że nie wiedział o tym, że przewozi odpady. Nie były one wpisane w okazanym do kontroli dokumencie przewozowym. Dalsza kontrola wykazała kolejne nieprawidłowości w przewozie odpadów, m.in. brak oznakowania ciężarówki tabliczką z napisem „odpady”.
Za stwierdzone nieprawidłowości wszczęto postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy. O sprawie poinformowano również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który będzie prowadził swoje czynności. Przedsiębiorcy grożą kary pieniężne.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?