Działalność między innymi na rzecz osób niepełnosprawnych, dotkniętych bezdomnością, chorobą alkoholową, dzieci z rodzin z problemami w imieniu miasta prowadzą organizacje pozarządowe. One prowadzą świetlice, warsztaty terapii zajęciowej, terapię rodzinną, dożywianie, czy tak jak Ośrodek Interwencji Kryzysowej zapewniają opiekę ofiarom przemocy domowej. Działają na podstawie umów podpisywanych z Urzędem Miejskim i otrzymają na to pieniądze. W tym roku na taką działalność w budżecie miasta zarezerwowano 12 milionów złotych. Jak tłumaczy prezydent Radosław Witkowski, problem w tym, ze do czasu uchwalenia budżetu miasta nie można było podpisywać umów i wypłacać dotacji.
W końcu są umowy
Po wielu perturbacja budżet Radomia na 2020 rok został uchwalony w poniedziałek 27 stycznia. - Już we wtorek, bez zbędnej zwłoki podpisujemy umowy - mówi Radosław Witkowski. - Przyjmowanie budżetu to zawsze jest decyzja polityczna, ale ta sytuacja pokazuje, że za cyferkami i polityką stoją ważne zadania i radomianie potrzebujący pomocy. Chciałbym przeprosić nasze organizacje pozarządowe za stres i nerwy, jakie towarzyszyły im od 1 stycznia.
W sumie dla organizacji miasto ma w 2020 roku 12 milionów złotych. We wtorek rozpoczęło się podpisywanie umów z 24 organizacjami. Dostaną one w sumie 9 milionów złotych. Teraz trwa nabór w trzech konkursach, na 10 kolejnych zadań mają być one ogłaszane w najbliższym czasie.
- To niebagatelne kwoty, uświadamiają skalę problemów, jakie miały organizacje do czasu uchwalenia budżetu - dodawał prezydent.
Mogą pracować dalej
- Za nami najtrudniejszy czas, nerwy, które udzielały się też naszym podopiecznym - mówi Włodzimierz Wolski, który umowę podpisał we wtorek. - Ośrodka nie da się zamknąć z dnia na dzień. W hostelu mieliśmy pięć kobiet i siedmioro dzieci. Nie mogliśmy ich odesłać, bo też nie było gdzie. Sprawy, które prowadzimy toczą się w sądach. Nasi pracownicy działali już na zasadzie wolontariatu.
Umowę podpisało też Stowarzyszenie na rzecz Wspierania Rodzin "Nowe Perspektywy". - Prowadzimy terapie systemowe dla rodzin, czasem trwają one dwa lata. Przerwanie takiej pracy oznaczałoby, że musimy wszystko zaczynać od nowa - wyjaśnia Monika Dudek, prezes stowarzyszenia. - Radziliśmy sobie pracując wolontarystycznie, pożyczaliśmy własne pieniądze, żeby stowarzyszenie nie przerywało działalności. Mam nadzieję, że taka sytuacja już nigdy się nie powtórzy.
Se7en w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?