Drzewa rosną na działce sąsiadującej z terenem należącym do naszego czytelnika. - W każdej chwili gałąź może się urwać i uszkodzić dach mojego budynku - mówi mężczyzna. - Nie chodzi o szkody materialne, najbardziej się obawiam tego, że może komuś wyrządzić krzywdę.
To nie pierwsza interwencja naszego czytelnika w tej sprawie. Jakiś czas temu spadające gałęzie kilkakrotnie zniszczyły dach kamienicy. Później gałęzie topoli zostały przycięte. To jednak nie wystarczyło, bo konary nadal się łamią. We wrześniu mężczyzna wysłał pismo do Miejskiego Zarządu Lokalami, do której należy teren z drzewami. - Do dziś jednak nie otrzymałem żadnej odpowiedzi - mówi nasz rozmówca.
Andrzej Kaniewski, kierownik działu technicznego Miejskiego Zarządu Lokalami, twierdzi, że nie otrzymał żadnego pisma w tej sprawie. - Wolałbym, żeby ludzie zgłaszali problemy do nas, a nie go gazet - mówi kierownik.
Zapewnił jednak, że odpowiednie osoby zbadają sprawę i jeśli drzewa zagrażają bezpieczeństwu, to zostaną podjęte odpowiednie kroki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
