Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Niemowlę z Okna Życia nadal jest w szpitalu. Stan dziewczynki się poprawia

ik
- Dziewczynka jest wciąż w poważnym stanie, ale jest mała poprawa - mówi Elżbieta Cieślak, rzecznik radomskiego szpitala.
- Dziewczynka jest wciąż w poważnym stanie, ale jest mała poprawa - mówi Elżbieta Cieślak, rzecznik radomskiego szpitala. Szymon Wykrota
Stan dziewczynki znalezionej przez siostry zakonne w Oknie Życia w Radomiu powoli się poprawia, ale wciąż jest poważny.

Lekarze i pielęgniarki zadbają o zdrowie dziewczynki znalezionej w radomskim Oknie Życia. Równolegle wszczęta została prawna procedura zmierzająca do znalezienia nowego domu dla dziewczynki. Biologiczna mama ma jednak wciąż szansę na odzyskanie swojego dziecka.

Jest lepiej

Dziewczynkę w Oknie Życia znalazły w czwartek nad ranem siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Dziewczynka została ochrzczona, otrzymała imię Faustyna i karetka zabrała ją do radomskiego szpitala.
Była bardzo poważnie wychłodzona. W pierwszej fazie wysiłki personelu były skupione na podnoszeniu temperatury ciała dziewczynki.

- Dziecko wciąż jest w poważnym stanie, ale powoli następuje poprawa. Mamy nadzieję, że najgorsze jest już za nią - mówi Elżbieta Cieślak, rzecznik prasowy radomskiego Szpitala Specjalistycznego i Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Stan dziewczynki jest monitorowany, trwa diagnostyka. Jeszcze przez jakiś czas pozostanie pod opieką personelu naszego szpitala. Ale mamy nadzieję, że najgorsze już minęło.

Informacja do ośrodka

Mama dziecka, która zdecyduje się oddać dziecko do Okna Życia ma prawo do zachowania anonimowości. Tak jest też z biologiczną mamą Faustyny. Nie szuka jej policja, bo nie popełniła przestępstwa.

Ale ma też jeszcze szansę odzyskać dziecko. Na podjęcie decyzji ma sześć tygodni. Jeśli w tym czasie nie podejmie żadnych kroków sąd będzie mógł ruszyć z procedurą adopcyjną.

- Już teraz siostry formalnie zawiadomiły Katolicki Ośrodek Adopcyjny - mówi ksiądz Robert Kowalski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej. - Ośrodek będzie sprawował formalną pieczę nad wszystkim.

Póki co mała Faustyna zostanie w szpitalu. Kiedy lekarze zdecydują, że nie wymaga już leczenia będzie mogła na okres przejściowy trafić do rodziny prowadzącej na przykład rodzinne pogotowie opiekuńcze.

- Dla dobra dziecka będziemy działać dyskretnie, ale będzie miało dobrą opiekę - zapewnia ksiądz Kowalski. - Teraz zajmują się nią lekarze, ale i nasze siostry. Jesteśmy w stałym kontakcie ze szpitalem, informacje są optymistyczne.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

W oknie życia

Faustynę siostry ze zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia znalazły w ostatni wtorek po godzinie 4 nad ranem.
Z naszych informacji wynika, że dziewczynka urodziła się około dwóch dni wcześniej. Poród najprawdopodobniej odbył się w warunkach domowych. Ma o tym świadczyć sposób zabezpieczenia pępowiny.

- Mamie dziewczynki chciałbym podziękować za odwagę, bo mimo pewnie trudnej sytuacji znalazła w sobie siłę, żeby szukać ratunku dla dziecka. Dała mu szansę na życie. Nie wolno nam jej potępiać - przekonuje ksiądz Robert Kowalski. - Tylko ona wie, dlaczego zdecydowała się na taki krok. Dziecko ma szansę szybko znaleźć się w nowym domu. Jeśli nie będzie komplikacji procedura adopcyjna odbędzie się sprawnie.

Pierwsza była Marysia

Radomskie Okno Życia w domu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ulicy Struga Caritas Diecezji Radomskiej otworzyła w czerwcu 2009 roku.

W lipcu 2012 roku trafiło do niego pierwsze dziecko, też dziewczynka. Wtedy siostry dały jej na imię Marysia. Kobieta, która ją przyniosła twierdziła, że dziecko w reklamówce znalazła kilka ulic dalej i postanowiła oddać je do Okna Życia.
Szybko okazało się jednak, że kobieta nie mówi prawdy. Wyznała policjantom, że to ona jest mamą dziewczynki.
Marysia też trafiła do szpitala. Takie są procedury Okna Życia. Zdaniem lekarzy dziecko urodziło się w terminie. Nie miało fachowo zabezpieczonej pępowiny, ale jego zdrowiu i życiu nic nie zagrażało. Jeszcze na oddziale Marysię zaczęła odwiedzać biologiczna mama. Dziewczynka jest z biologiczną rodziną.

Pierwsze Okno Życia zostało utworzone w Niemczech w 1999 roku. Działają one też w całej Polsce. Powstają, żeby matki mogły w sposób anonimowy oddać dziecko dając mu tym samym szansę na życie w nowej rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie