Prezydent Radosław Witkowski przypomniał, że jednym z najstraszliwszych faktów będących skutkiem napaści sowieckiej na Polskę była zbrodnia katyńska.
Okrucieństwo i zbrodnie
- Sowieci wymordowali ponad 20 tysięcy jeńców, głównie oficerów Wojska Polskiego, a także policjantów, naukowców, lekarzy, inżynierów, prawników, nauczycieli, urzędników państwowych, przedsiębiorców i przedstawicieli wolnych zawodów. Przerażający jest tu nie tylko bezmiar okrucieństwa, ale też towarzyszące tej zbrodni zakłamanie. Przez dziesięciolecia prawda o tych wydarzenia była skrzętnie ukrywana. Negowano nawet oczywiste i udokumentowane fakty, a rodziny ofiar sowieckiego terroru przez lata szukały prawdy o losie swych najbliższych. Obchodząc rocznicę napaści sowieckiej na Polskę chylimy czoła nad mogiłami poległych i oddajemy hołd pomordowanym. Niech pamięć o wielkiej tragedii polskiego narodu będzie przestrogą dla przyszłych pokoleń - mówił prezydent.
Na nieludzkiej ziemi
Następnie głos zabrał Józef Przybyła ze Związku Sybiraków.Przypomniał o tysiącach Polaków wywiezionych i deportowanych po Powstaniu Listopadowym, Powstaniu Styczniowym oraz w czasie innych represyjnych działań władz Rosji Carskiej. Największa skala prześladowań miała miejsce w latach 1940 – 1956, kiedy to na nieludzką ziemię zesłano 1,5 miliona osób. Po 1946 roku do kraju nie powróciło 400 tysięcy deportowanych. 17 września 1939 roku przyszło ze wschodu zniewolenie na długie dziesięciolecia.Katyń, Kołyma, Krasnojarsk, Workuta i wiele wiele innych miejsc to symbole martyrologii naszego narodu. Tyrania totalitaryzmu sowieckiego to nie „kibitki” tylko tysiące wagonów bydlęcych wypełnionych Polakami.Była to starania zaplanowana i realizowana akcja zsyłek Polaków ze wschodnich terenów Rzeczpospolitej. Wywożono mężczyzn, kobiety, dzieci i starców bez podania przyczyny i jakichkolwiek sądów. Wystarczyło być Polakiem – mówił Józef Przybyła. Przypomniał, że pierwsza fala deportacji miała miejsce już w nocy z 9 do 10 lutego 1940 roku. Potem w kolejnej deportacji w kwietniu 80 procent osób wywiezionych stanowiły kobiety i dzieci. Kolejna fala deportacji dotyczyła głównie Żydów. Józef Przybyła powiedział, że w Radomiu wciąż żyją świadkowie tamtych tragicznych zdarzeń, ale jest ich coraz mniej. W 1989 roku Związek Sybiraków w Radomiu liczył ponad 400 osób, a obecnie już tylko około 100. Na zakończenie uroczystości przy pomniku zamordowanych przez NKWD został odczytany Apel Pamięci oraz złożono kwiaty. W uroczystościach wzięli udział politycy, samorządowcy, członkowie stowarzyszeń kombatanckich.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?