Pierwszą inwestycją, realizowaną przez Wodociągi Miejskie w Radomiu w ramach dużego unijnego programu Life, było pogłębianie oczka wodnego na Ustroniu. Prace były prowadzone w zimie tego roku. Zbiornik został pogłębiony, a prowadzący do niego ciek wodny wyregulowany, a jego brzegi zabezpieczone. Prace kosztowały 300 tysięcy złotych.
Ogrodzone brzegi dziwią niektórych
- Gdy usłyszałem, że Radom przystąpił do programu Life bardzo się ucieszyłem. Zapowiedzi brzmiały doskonale: renaturalizacja rzeki Mlecznej, odnowienie stawów kolomatacyjnych, czysty zalew Broki, nowe zbiornik na osiedlu Nad Potokiem, pływające wyspy. Niestety, prace końcowe mocno rozczarowują, zamiast renaturalizacji mamy betonowe brzegi i ogrodzenie z ocynkowanego drutu - komentuje Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu, które działa na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców Radomia. - Domyślam się, że celem ogrodzenia zbiornika jest tak zwane bezpieczeństwo. Jednak jest to źle pojęte bezpieczeństwo, przecież nie jesteśmy w stanie ogrodzić wszystkich niebezpieczeństw jakie na nas czyhają. Czy w ten sam sposób zostanie ogrodzona Mleczna na zakończenie programu Life?
Przeważyły kwestie bezpieczeństwa
Leszek Trzeciak, prezes spółki Wodociągi Miejskie w Radomiu, przyznaje, że głównym powodem ogrodzenia stawu były właśnie względy bezpieczeństwa.
- Ogrodzenie liczy sobie zaledwie metr wysokości i powstało w odpowiedzi na kierowane do nas apele mieszkańców Ustronia, zwłaszcza matek z dziećmi i osób starszych, które zwracały uwagę na możliwe niebezpieczeństwa, wynikające z pozostawienia otwartego zbiornika wodnego. Te właśnie względy zdecydowanie przeważyły - tłumaczy prezes Trzeciak.
QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?
Tragiczny wypadek
Jak dodaje nasz rozmówca, w pobliżu oczka wodnego znajduje się górka saneczkowa, z której zjazd prowadzi wprost do wody. Dodatkowo przypomina tragiczny wypadek z listopada 2016 roku, do którego doszło w tym miejscu, gdy w oczku wodnym utopiła się starsza kobieta.
- Nie weźmiemy na siebie odpowiedzialności za takie przykre wypadki - mówi Leszek Trzeciak.
Beton zarośnie trawa
W odpowiedzi na kolejne uwagi dotyczące wybetonowania brzegów cieku wodnego, o którym mówił Sebastian Pawłowski, prezes Trzeciak wyjaśnia, że brzegi zostały umocnione kamieniami, pokrytymi siatką drucianą. Ma to zapobiegać osuwaniu się ziemi i zamulaniu koryta tej rzeczki. Taki rodzaj umacniania skarp jest stosowane między innymi w drogownictwie.
- Oczywiście, na razie nie wygląda to może zbyt naturalnie, ale w sezonie letnim brzegi bardzo szybko zarosną roślinnością tak, że trzeba będzie jeszcze dodatkowo kosić skarpy wzdłuż tego cieku wodnego - zapewnia prezes Wodociągów Miejskich. Obecnie miejska spółka przygotowuje się do kolejnych prac w ramach programu Life, zmierzających do poprawy jakości wody oraz oczyszczenia zalewu na Borkach. Ogłoszono już przetarg na dokumentację.
ZOBACZ TEŻ: Pieniądze z UE dla Wodociągów Miejskich w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?