34 - letni mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy "112". Informował, że na bagnie przy ulicy Orkana w Radomiu utopiło się dwóch jego znajomych.
Służby ratunkowe miały trudności z porozumieniem się z mężczyzną, ale jego opowieści były na tyle wiarygodne, że uruchomiono całą procedurę poszukiwawczą i ratunkową. Na miejsce ściągnięto 4 zastępy strażaków, w tym 3 zastępy zawodowej straży pożarnej i jedną strażaków ochotników. Ściągnięto też zespół ratownictwa wodnego z łodzią. Były też karetki pogotowia i policja. W końcu okazało się, że dwaj mężczyźni, którzy rzekomo mieli utonąć w bagnie są cali i zdrowi u siebie w domach. Twierdzili, że tego dnia w ogóle nie widzieli się z mężczyzną, który wszczął alarm.
34 - latek będzie teraz odpowiadał przed wymiarem sprawiedliwości z 66 artykułu Kodeksu Wykroczeń. Artykuł mówi, że "kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych". Dodatkowo sąd może orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.
ZOBACZ TEŻ: Wypadek TIR-a z piwem w Radomiu
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?