Proces trzech funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa oskarżonych o podjecie próby otrucia Anny Walentynowicz, legendarnej działaczki opozycji rozpoczął się w grudniu 2015 roku. Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie oskarżył Tadeusza G., Marka K. i Wiesława Sz., trzech byłych oficerów SB o to, że w październiku 1981 roku uczestniczyli w opracowaniu tak zwanej kombinacji operacyjnej i podjęli działania, by za pośrednictwem tajnego współpracownika o pseudonimie „Karol” podać działaczce NSZZ Solidarność Annie Walentynowicz środek farmakologiczny o nazwie furosemidum. Anna Walentynowicz przebywała wówczas w Radomiu na spotkaniach z załogami zakładów pracy i miała nocować u swojej znajomej, która jak się później okazało była agentką. Działaczka Solidarności zmieniła ostatecznie zdanie i wyjechała z Radomia jeszcze w tym samym dniu.
Do tej pory sąd przesłuchał już wielu świadków, kolejnym był Krzysztof Wyszkowski, który przez wiele lat współpracował z Anną Walentynowicz. Według niego funkcjonariusz eSB nienawidzili ją za jej niezłomną postawę i aktywność, a za swoją działalność była narażona na rozmaite represje, Po 1981 roku wspominała mu też o kombinacji operacyjnej, jaką SB przygotowała na nią w Radomiu, w którą włączono jej rzekomą przyjaciółkę.
- Nie chciała wierzyć, że robiła to osoba, którą obdarzała takim zaufaniem - stwierdził świadek.
Przyznał też, że nic nie było mu wiadome na temat planów podania Annie Walentynowicz furosemidum, ale jak zaznaczył w sądzie świadek - on sam padł ofiarą podawania mu przez esbeków pawulonu.
Na rozprawie zabrakło świadka, który przebywa za granicą i deklaruje, że ma do przekazania nowe informacje. Jego przesłuchanie ma nastąpić w miejscu pobytu, sąd zdecydował się nie wyznaczać terminu następnej rozprawy.
Zobacz też: Proces w sprawie próby otrucia Anny Walentynowicz. Zeznawali biegli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?