Radom przegrał wyścig o duże pieniądze. Miała być kasa na drogi, ścieżki rowerowe, autobusy

Chodzi o projekt, który miał być wzorcowym przykładem współpracy pomiędzy powiatem radomskim i miastem w ramach projektu: „Ograniczenie zanieczyszczeń powietrza i rozwój mobilności miejskiej”, w skład którego mogły wchodzić takie przedsięwzięcia jak budowę centrów przesiadkowych, ścieżek rowerowych, zakup autobusów niskoemisyjnych, a także zakup inteligentnych systemów transportu.

Drogi, ścieżki, autobusy
Partnerski projekt Radomia i powiatu radomskiego przewiduje rozbudowę dróg powiatowych Młódnice- Jarosławice- Cerekiew- Radom oraz Taczów-Taczówek- Milejowice. W obu przypadkach budowie dróg powiatowych ma towarzyszyć budowa ścieżek rowerowych prowadzących do atrakcyjnych miejsc takich jak Zalew Domaniowski i Park Historyczny w Taczowie. W projekcie jest budowa centrum przesiadkowego w Radomiu według zasady „parkuj i jedź” i zakup dla Radomia autobusów elektrycznych, a także inteligentny system sterowania ruchem.

- Wszystko to po to, aby zachęcić mieszkańców Radomia i mieszkańców miejscowości w powiecie radomskim do korzystania z komunikacji rowerowej - powiedział podczas konferencji prasowej Mirosław Ślifirczyk. W sumie cały projekt, w ramach którego powstałoby prawie 14 kilometrów ścieżek rowerowych, wart jest 70 milionów, z czego 50 milionów złotych to dotacja unijna. Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych ogłosiła właśnie wyniki oceny merytorycznej wniosków.

Niestety, dofinansowanie mają dostać projekty z Sochaczewa i Płocka. Mało tego. Projekt radomski przegrał jeszcze z Pilawą i Żyrardowem.

- Złożyliśmy bardzo dobry wniosek. Możliwe dla nas do pozyskania punkty zdobyliśmy. Nie dostaliśmy dofinansowania, bo w kryteriach konkursu były rzeczy, za które nie mogliśmy dostać punktów. Wśród nich był udział wnioskodawców w programie dotyczącym badań naukowych i innowacji. Ten projekt był realizowany już dawno, a Radom w nim nie uczestniczył - powiedział Mirosław Ślifirczyk. Po przekazaniu pieniędzy na realizację wniosków z Sochaczewa i Płocka zostanie nieco pieniędzy, ale póki co zarząd województwa nie postanowił co z nimi zrobić. Pozostali wnioskodawcy łudzą się więc, że będą mogli z tego coś dostać. - Zarząd województwa ma możliwość dołożenia pieniędzy z innych konkursów i takie prace są prowadzone. Takie postępowania w przeszłości już były. Mam nadzieję, że skończy się to dla nas optymistycznie - powiedział Mirosław Ślifirczyk.

Wspieramy lotnisko
Starosta mówił też podczas konferencji prasowej o udziale powiatu w wielkiej inwestycji na lotnisku na Sadkowie. Projekt prac modernizacyjnych, który zamierza po przejęciu zarządu na lotniskiem przeprowadzić Państwowe Przedsiębiorstwo”Porty Lotnicze” przewiduje między innymi wydłużenie pasa startowego, a to oznacza konieczność poprowadzenia innym śladem drogi powiatowej, która obecnie idzie wzdłuż płotu lotniska do Małęczyna i trasy numer 12.
Starosta zadeklarował, że powiat nie będzie stawiał przeszkód w tej sprawie.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.