Operacja została przeprowadzona w Legionowie i trwała około dwóch godzin. Lekarze wykonali przeszczep kontuzjowanego więzadła. Wszystko poszło zgodnie z planem, dlatego też Piątek już 24 godziny po zabiegu mógł opuścić placówkę medyczną. To jednak nie koniec jego walki o powrót do zdrowia - teraz musi dużo odpoczywać i się oszczędzać, a następnie przejść długą i żmudną rehabilitację.
Zbiórka nadal trwa
W związku z kontuzją arbitra, jego koledzy po fachu postanowili uruchomić specjalną zbiórkę pieniędzy w serwisie zrzutka.pl. Obecnie udało się zebrać ponad osiem tysięcy złotych, z zakładanych 20 tysięcy (
LINK DO ZBIÓRKI).
- Zarząd Kolegium Sędziów Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej wsparł Kamila kwotą 1500 złotych, 500 złotych przekazał zarząd Komisji Sędziowskiej w Radomiu. Na wtorkowym zebraniu sędziowie także wsparli Kamila. Zostało uzbierane 500 złotych Rehabilitacja będzie kosztowna i konieczna, żeby wrócił do pełnej sprawności i na boisko - mówi Norbert Chrzastek, radomski arbiter, jeden z organizatorów akcji pomocy.
Poważna kontuzja
Piątek ma 21 lat. Mecze piłkarskie prowadzi od pięciu lat i bardzo szybko zaczął wspinać się po szczeblach sędziowskiej kariery. Obecnie może prowadzić mecze jako sędzia asystent na poziomie trzeciej ligi. Mimo młodego wieku, udało mu się już prowadzić mecze między innymi finału Pucharu Polski na szczeblu regionu radomskiego oraz finału Pucharu Polski na szczeblu województwa mazowieckiego.
Niestety, w sierpniu, podczas jednego z treningów przed meczem, doznał fatalnej kontuzji prawego stawu kolanowego. Po konsultacji lekarskiej i wykonaniu badań diagnostycznych okazało się, że Kamil zerwał więzadło krzyżowe przednie, naderwał więzadło piszczelowe poboczne, uszkodził chrząstkę stawową i łąkotkę przyśrodkową.
Swoje wsparcie i pomoc natychmiast zaoferowali koledzy sędziowie z Wydziału Sędziowskiego Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Uruchomili oni specjalną zbiórkę funduszy na portalu zrzutka.pl.
- Z Kamilem szykowaliśmy się do meczu trzeciej ligi. Na treningu nastąpił ten nieszczęsny uraz. Zrobiłem mu szybkie testy funkcjonalne i wyszło, że uraz jest poważny. Szybko zaczęliśmy myśleć, jak możemy pomóc Kamilowi. Odzew na naszą zbiórkę jest bardzo duży. Każdy jest w szoku, że jest tyle ludzi dobrej woli, nawet sam Kamil - wyjaśnia Chrząstek.
- Kamil to młody, ambitny, zaangażowany, obiecujący sędzia. Do tego bardzo dobry człowiek, chętny do pomocy każdemu - dodaje Maciej Posuniak, radomski arbiter.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?