Radom straci 15mln złotych dotacji na budowę hali widowiskowo-sportowej?

- To cyniczna gra prezydenta. Andrzej Kosztowniak w ogóle nie planuje budować hali - uważa poseł Radosław Witkowski.

Prezydent poprosił o przeniesienie zaplanowanej do wykorzystania w roku 2013 kwoty 1 miliona złotych na rok przyszły.

"Prośba o przesunięcie transzy do wykorzystania na rok przyszły wynika z odłożenia w czasie w stosunku do planowanego pierwotnie terminu rozpoczęcia realizacji tej inwestycji, co z kolei jest skutkiem zmniejszonej kwoty dofinansowania ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i przedłużającej się procedury podpisania umowy w tym zakresie z Ministerstwem Sportu" - czytamy w piśmie biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Biuro informuje, że władze Radomia złożyły wniosek do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie kwotą 15 milionów złotych budowy hali widowiskowo - sportowej przy ul. Struga. Nie oznacza to jednak automatycznego początku budowy hali. Inwestycja jest uwarunkowana pozyskaniem jeszcze 35 milionów złotych zewnętrznego dofinansowania.

Całkowity szacunkowy koszt realizacji inwestycji i zagospodarowania terenu wynosi 80 milionów złotych. Gmina jest w stanie ze swojego budżetu wydać na ten cel 30 milionów złotych. Magistrat przypomina, że podstawą podjęcia decyzji o realizacji budowy hali widowiskowo - sportowej były deklaracje jej dofinansowania złożonA w gabinecie minister sportu w obecności marszałek Sejmu Ewy Kopacz, przedstawicieli radomskich środowisk sportowych, reprezentantów radomskiej PO. Deklaracje opiewały łącznie na 50 milionów złotych przy całkowitych kosztach inwestycji szacowanych na 80 milionów złotych (40 milionów złotych z puli ministerstwa oraz 10 milionów zadeklarowane przez wicemarszałka Leszka Ruszczyka z budżetu województwa mazowieckiego). Z budżetu miasta Radomia na budowę hali miała być przeznaczona kwota 30 milionów złotych.

Mimo pozwolenia na budowę, decyzja o budowie hali widowiskowo - sportowej została wstrzymana. - Prezydent zrezygnował z dotacji w wysokości 15 milionów złotych i zrobił to już 22 listopada. Wszystkie późniejsze działania były jedynie cyniczną grą polityczną. Jeśli prezydent zdecyduje się ponownie starać o dotację, radomski wniosek będzie musiał jeszcze raz przejść procedurę konkursową - uważa poseł Radosław Witkowski.

Poseł uzyskał informację w resorcie sportu, że 22 listopada miasto Radom przekazało pismo, w którym informuje, iż nie wykorzysta w 2013 roku pieniędzy przyznanych na budowę hali sportowej.

- W świetle przepisów oznacza to, że prezydent zrezygnował z przyznanej dotacji, gdyż realizacja i wydawanie przyznanych pieniędzy musi rozpocząć się w tym samym roku, w którym złożony został wniosek.

- Prośba o przesunięcie zaplanowanych na ten rok pieniędzy na rok 2014, którą prezydent wysłał do Ministerstwa Sportu, dowodzi więc jedynie kompletnego nieprzygotowania do prowadzenia tej inwestycji i nieznajomości przepisów, a opieszałość i ignorancja prezydenta Andrzeja Kosztowniaka kosztowała radomian 15 milionów złotych - uważa Radosław Witkowski.