Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom to wiocha? Mieszkańcy mają dość oszpecania miasta

/Sok/
W centrum Radomia szpecą oklejone latarnie.
W centrum Radomia szpecą oklejone latarnie. Tadeusz Klocek
Czy mieszkańcy Radomia muszą być skazani na widok brudnych ulotek, rozlepianych gdzie popadnie? Mimo interwencji Straży Miejskiej wygląda na to, że nikt nie potrafi zrobić z tym porządku.

Ulotki na latarniach często są przyklejane taśmą, lub klejem. Po oderwaniu papieru okazuje się, że zostaje zerwana farba z latarni, albo szpecą plamy zaschniętego kleju.

Choć problem z ogłoszeniami jest na większości radomskich dzielnic, to jednak najwięcej obskurnych reklam wisi w centrum Radomia. Nietrudno zgadnąć dlaczego: tu jest najwięcej przedstawicielstw banków, sieci placówek kredytowych. Zawieszane kartki, to często plakaty marnej jakości, z "języczkami" do odrywania.

- Rzeczywiście - jest problem z zaśmiecaniem miasta. Nasi funkcjonariusze często mają z tym do czynienia i właściwie nie ma tygodnia, byśmy przynajmniej kilka razy nie karali mandatami osoby naklejające ulotki - mówi Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.

Okazuje się, że toczy się swoista gra między przedstawicielami banków, a stróżami porządku. Tak naprawdę trzeba złapać na gorącym uczynku osobę, która to zawiesza ogłoszenia.

- Czasami wieczorem podjeżdża samochód, wysiada z niego kilka osób i szybciutko naklejają ogłoszenia i odjeżdżają. Ci ludzie zwykle działają na rzecz firm kredytowych - dodaje Piotr Stępień.

KALECZĄ DRZEWA

Właścicielami latarń w mieście w większości jest Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. Czasami Zarząd udziela zgody na zawieszanie ogłoszeń, choćby wyborczych. Jednak oklejanie latarń drobnymi anonsami, to już inna sprawa.

- Zasada jest prosta: żadnych ogłoszeń naklejanych na słupy latarń stojących w pasie drogowym. Każdy zauważony przypadek zgłaszamy Straży Miejskiej - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Nie tylko jednak na latarniach wiszą afisze. Pojawiają się często na płotach. Strażnicy miejscy często zwracają uwagę właścicielom posesji, płotów, bo to na nich spoczywa obowiązek utrzymania porządku.
Są i tacy bałaganiarze, którzy kartki przybijają pinezkami, lub gwoźdźmi do drzew. W ten sposób kaleczone są drzewa. Tak jest choćby w okolicach dworca autobusowego w Radomiu.

- Czy Radom jest wiochą, gdzie na drzewach muszą wisieć ogłoszenia o wiejskich zabawach - dziwi się jeden z przechodniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie