Mój ojciec spędził w tej ubeckiej katowni pięć tygodni - mówił Eugeniusz Siwiec
W piątek odsłonięta została w Radomiu tablica poświęcona pamięci ofiar stalinowskiego terroru.
17 września to rocznica napaści Armii Czerwonej na Polskę i symboliczna data późniejszych represji, wywózek i innych zbrodni. W czwartek w radomskiej "Resursie" zaprezentowany został w ramach projektu "Jedna wojna, dwie okupacje" film "Defilada zwycięzców". Później widzowie mogli wysłuchać wykładów dwóch historyków - Konrada Słowińskiego "Radomianie pomordowani pod okupacją sowiecką 1939-1941" oraz Sebastiana Piątkowego - "Firlej- radomskie miejsce masowych straceń".
Główne uroczystości rocznicowe rozpoczęły się na ulicy Kościuszki, przed budynkiem w którym mieściła się najpierw katownia gestapo, a po zakończeniu wojny - bezpieki. Odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci ofiar komunistycznego terroru dokonali Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia, Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miasta oraz posłowie - Marek Suski i Krzysztof Sońta. W uroczystości uczestniczyli też przedstawiciele rożnych instytucji, wojska a także organizacji kombatanckich.
- Nareszcie doczekaliśmy się miejsca, gdzie z honorami można uczcić pamięć bohaterów walki o niepodległą Polskę - komentował żołnierz AK Eugeniusz Siwiec, którego ojciec spędził w katowni na ulicy Kościuszki pięć tygodni jako zakładnik za niego i jego brata.
Dalsza część uroczystości miała miejsce na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego, gdzie przed Krzyżem Katyńskim odbył się capstrzyk i przy dźwiękach wojskowej trąbki i werbli odczytano Apel Pamięci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?