Uroczystość zgromadziła wychowanków Jerzego Jarzyńskiego, jego przyjaciół i znajomych Obecna była także rodzina artysty: żona syn i synowa.
Jerzy Jarzyński pracował w MDK 24 lata. Podkreśliła to Elżbieta Sobkowiak, dyrektor MDK, witając gości przed Pracownią. Przypomniała biografię artysty, którego prace znajdują się w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu oraz w zbiorach prywatnych w kraju i za granicą: w Niemczech, Szwecji,, USA, Kanadzie, Włoszech, Norwegii i Austrii a ostatnio "pojechały"nawet do Mozambiku.
Jerzy Jarzyński (1950 - 2003) ukończył Instytut Wychowania Artystycznego na Uniwersytecie Marii Curie - Skłodowskiej w Lublinie. Dyplom z wyróżnieniem otrzymał w 1979 roku. W latach 1988 - 1990 odbywał studia podyplomowe w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Znany był dobrze uzdolnionej plastycznie młodzieży, ponieważ przez wiele lat związany był zawodowo z pracownią rysunku i malarstwa Młodzieżowego Domu Kultury w Radomiu i Wydziałem Nauczycielskim Katedry Wychowania Plastycznego Politechniki Radomskiej. Pracował tu jako adiunkt w pracowni grafiki warsztatowej. Uprawiał rysunek, malarstwo, grafikę (linoryt) i grafikę wydawniczą.
W swoim dorobku artystycznym miał 15 wystaw indywidualnych i wziął udział w ponad 60-ciu wystawach zbiorowych, w tym środowiskowych, okręgowych i ogólnopolskich.
Jerzy Jarzyński zmarł 12 lipca 2003 roku po długiej i ciężkiej chorobie.
- Jerzy umarł ale cały czas jest z nami - mówiła Maria Jarzyńska dziękując dyrekcji MDK za inicjatywę utrwalania pamięci o mężu.- Był dobrym, uczciwym i prawym człowiekiem. Swym uczniom starał się przekazać jak najlepiej zasady swojego warsztatu artysty.
Tablicę upamiętniająca Jerzego Jarzyńskiego odsłoniły Elżbieta Sobkowiak i Maria Jarzyńska. Potem obecni zwiedzili pracownię którą prowadza teraz następcy artysty.
Maria Jarzyńska otrzymała od wychowanków MDK piękne kwiaty. - Zawieziemy je zaraz na grób Jerzemu - dziękowała Maria Jarzyńska.
Uroczystości towarzyszyło otwarcie wystawy grafik Jerzego Jarzyńskiego w sali kameralnej placówki. O twórczości artysty mówił jego przyjaciel, Jan Andrzej Jasiński.
- To tylko część prac - objaśniał Jasiński. - Są tu grafiki dużego formatu i male ekslibrisy. W miniaturkach zadziwia precyzja ich wykonania.
Grafiki-collage łączą w sobie światy abstrakcji geometrycznej i organicznej nawzajem się przenikające, kryjące w sobie symbole i literackie przesłania, odzwierciedlające ekspresję twórczą artysty". Uprawiana przez niego grafika łączy w sobie dobre tradycje polskiego linorytu
i oryginalność osobistego języka w zakresie formy i treści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?