Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom: W podstawowej numer 15 uczą się bezpieczeństwa na drodze

Anna GOGUŁA
Filip Krajewski, uczeń trzeciej klasy, sprawdzał na symulatorze, jak odczuwa się zderzenie w samochodzie jadącym 14 kilometrów na godzinę.
Filip Krajewski, uczeń trzeciej klasy, sprawdzał na symulatorze, jak odczuwa się zderzenie w samochodzie jadącym 14 kilometrów na godzinę. Tadeusz Klocek
Radomska szkoła już od ponad dwóch lat bierze czynny udział w Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Ostatnie spotkanie pełne było niespodzianek i edukacyjnych lekcji.

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego we współpracy z Komendą Miejską Policji w Radomiu kładzie ogromny nacisk na edukowanie dzieci, jak bezpiecznie zachowywać się na drodze. W Publicznej Szkole Podstawowej numer 15 w Radomiu zorganizowano kolejne spotkanie z cyklu "Bezpieczna Droga do Szkoły". Dla uczniów klas 1-3 przygotowano wiele atrakcji.

- Zależy nam na tym, żeby przypomnieć dzieciom o racjonalnym zachowaniu się na drodze. Szczególnie teraz, kiedy niedawno skończyły się wakacje i dzieciaczki są jeszcze mocno roztargnione. Nasza szkoła natomiast znajduje się przy dwóch bardzo niebezpiecznych ulicach: Kieleckiej i Malczewskiej i chcemy im przypomnieć, że nie mogą liczyć na rozwagę kierowców. To oni sami muszą zadbać o swoje bezpieczeństwo - powiedziała Małgorzata Suligowska, dyrektor szkoły.

PREZENTACJA I PRZEDSTAWIENIE

Przedstawiciele klas trzecich zaprezentowali się w artystycznym programie. Nie zabrakło też edukacyjnej prezentacji multimedialnej.

- Mam nadzieję, że ta dzisiejsza lekcja na długo pozostanie w ich pamięci. Dzieci bardzo przyłożyły się do występu. Chociaż od początku roku nie minęły jeszcze dwa tygodnie, one dały piękny występ - opowiada dyrektor.

SYMULATOR ZDERZENIA

W szkole pojawił się też symulator, z którego mogli skorzystać uczniowie.

- Jest to urządzenie, dzięki któremu możemy uświadomić ludziom jak podczas małej prędkości zachowuje się nasze ciało w trakcie zderzenia. Prędkość nie przekracza 15 kilometrów na godzinę. Można jednak świetnie odczuć, co stało by się z nami, gdybyśmy nie zapięli pasów - powiedział podinspektor Rafał Batkowski, zastępca Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.

Na jazdę symulatorem skusił się Filip Krajewski z trzeciej klasy.

- Taka jazda, to niezbyt przyjemne uczucie. Przy zderzeniu miałem wrażenie, jakbym miał zaraz wypaść z fotela. Przytrzymały mnie jednak pasy bezpieczeństwa - opowiadal o swoich wrażeniach chłopiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie