Radom. Zagryzione zwierzęta na podwórku, inne zamknięte w domu w skrajnie złych warunkach. Interweniował Ekopatrol

W niedzielę, 14 lutego, strażnicy EkoPatrolu i Referatu Ochrony Środowiska przeprowadzili kontrolę na jednej z posesji przy ulicy Słowackiego w Radomiu. Funkcjonariusze pojawili się tam w związku ze zgłoszeniem, że na podwórku znajdują się zagryzione zwierzęta.

Niestety to, co zobaczyli na miejscu przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Na terenie posesji znaleziona została padlina psa i kota. Zwierzęta leżały we krwi, ślady wskazywały na to, że zostały zagryzione. Jak podkreślają strażnicy, zdjęcia sporządzone do dokumentacji służbowe są na tyle drastyczne, że nie zostały one opublikowane.

Właścicielka posesji, 80-letnia kobieta, po krótkiej rozmowie oświadczyła, że na działce posiada osiem psów na stałe zamkniętych w zabudowaniach. Wewnątrz strażnicy znaleźli pięć dorosłych psów, zaniedbanych, mieszkających w skrajnie nędznych warunkach, we własnych odchodach, bez jedzenia i stałego dostępu do wody.

Decyzją funkcjonariuszy zwierzęta zostały odebrane właścicielce i przewieziono je do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt celem przebadania przez lekarza weterynarii.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem podjęta została także decyzja o skierowaniu wniosku o ściganie. Sporządzona została szczegółowa dokumentacja wraz z materiałem zdjęciowym przedstawiającym warunki w jakich trzymane były zwierzęta.

Na miejsce zgłoszenia wezwano technika kryminalnego, który przeprowadził oględziny miejsca i zwierząt. Po rozmowach z okolicznymi mieszkańcami udało się potwierdzić, że zwierzęta od dłuższego czasu były zaniedbywane przez właścicielkę.

Dokumentacja wraz z danymi właściciela psa została przekazana do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Przypomnijmy, że każdy, kto znęca się nad zwierzęciem może trafić za kraty nawet na trzy lata. Natomiast jeśli sąd stwierdzi, że sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, kara taka może wzrosnąć do pięciu lat.