W klipie głównie miejsca i okolice, w których mieszka Jakub Urbański, lider i wokalista grupy Playboys, a więc urokliwą wieś Stanisławów i rejony Iłży. Utwór opowiada o miłości, uczuciu i o tym, jak można kogoś bezgranicznie kochać. Jedynym powodem jest po prostu miłość i zauroczenie, które popycha nas do dalszych działań. Główne role w klipie zagrali Julia Karasińska (finalistka Miss Ziemi Radomskiej) i Oskar Jaroszek. Scenariusz teledysku napisał Jakub Kopycki, który zajął się również jego realizacją.
Pierwsze wrażenia pozytywne
Pierwsze oceny teledysku oraz nowego utworu są bardzo pozytywne.
- Jesteśmy miło zaskoczeni reakcją ludzi. Teledysk został nakręcony w czasach pandemii, kiedy to poza terenami zieleni nie można było pozwolić sobie na zbyt wiele, dlatego ograniczyliśmy się do minimum. Wiemy, że to bardzo prosty utwór z łatwym tekstem, chyba rzadko spotykanymi dośpiewkami (lub jak ktoś woli dogadankami) w teledysku, ale taki mieliśmy plan. Zawsze staramy się czymś zaskoczyć, wprowadzić coś nowego, innego i cieszymy się, bo chyba się udało - mówi Jakub Urbański, lider i wokalista zespołu Playboys.
Radomska grupa jest także zadowolona z liczby wyświetleń. Do tej pory w serwisie YouTube piosenkę wyświetliło ponad 120 tysięcy osób.
- Ludzie chcą odpocząć od pandemii, całego natłoku trudnych spraw, dlatego my też postanowiliśmy nagrać prosty kawałek z banalnym tekstem, na którym nie trzeba się zbytnio skupiać. Można powiedzieć, że jest to zupełne przeciwieństwo naszego poprzedniego utworu "Razem" - dodaje Urbański.
Co z koncertami?
Grupa Playboys na razie nie planuje grania koncertów w plenerze. Zespół wystąpi jednak podczas kilku koncertów online.
- Plenerowe koncerty z lipca w większości zostały przełożone na przyszły rok. Nie nastawiamy się na większe granie w najbliższych miesiącach. Organizatorzy nie są w stanie spełnić wszystkich wytycznych, które zaleca ministerstwo, dlatego wszyscy czekają na zniesienie restrykcji. Niestety nasza branża cierpi najbardziej, bo z powodu koronawirusa nie mogą odbywać się w zasadzie żadne imprezy. Jesteśmy moim zdaniem najbardziej poszkodowani w tej sytuacji z wszystkich możliwych branż - branża muzyczno - kulturalno - estradowa, dodajmy sezonowa, bo najwięcej koncertów gramy właśnie w lato na przełomie czerwca i lipca oraz sierpnia. Mam nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normalności i będziemy mogli żyć oraz koncertować jak dawniej - wyjaśnia Urbański.
Radom na instagramie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?