Radomiak Radom - Legia Warszawa 0:2 (0:1)
Bramki: Rzeźniczak 40, Chukwu 65.
Radomiak: Madejski (61 Adamczyk) - Beno (67 Stróżka), Świdzikowski, Klabnik (71 Zakrzewski), Pigiel (46 Kamiński), Agu (61 Filipowicz), Skwarczek, Brągiel (71 Cupriak), Stanisławski (71 Tarnowski), Żagiel (61 Sokół), Janczyk (51 Colina).
Legia I połowa: Malarz - Jędrzejczyk, Rzeźniczak, Pazda, Hlousek, Kopczyński, Moulin, Michalak, Guilherme, Nagy, Hamailainen.
Legia II połowa: Majecki - Broź, Czerwiński (89 Hołownia), Dąbrowski, Żyro, Makowski, Szymański, Szczepański, Masłowski, Szwoch, Chukwu.
Widzów: 2500.
Piątkowe spotkanie, mimo że tylko sparingowe, to dla zespołu Radomiaka i kibiców klubu było meczem dość prestiżowym. Dawno bowiem zieloni nie mierzyli się z drużyną tej klasy, nawet w meczu towarzyskim.
Drużyna mistrza Polski od 20 czerwca przebywała na zgrupowaniu w Warce. Piątkowy sparing z Radomiakiem był ostatnim etapem tego obozu. Legia poważnie potraktowała ten pojedynek, w pierwszej połowie wystawiając swoich podstawowych zawodników z Michałem Pazdanem, Arkadiuszem Malarzem, Arturem Jędrzejczykiem czy Guilherme na czele.
Zespół Radomiaka przystąpił do tego spotkania w dość eksperymentalnym składzie. Nic w tym dziwnego, bowiem wielu zawodników z poprzedniego sezonu już w drużynie nie ma. Trener Jerzy Cyrak postawił też na kilku testowanych zawodników, m.in. na Dawida Janczyka, bramkarza Sebastiana Madejskiego, czy dwóch zawodników ze Słowacji i Czech.
Początek pojedynku był bardzo spokojny, wiele było gry w środku pola, a brakowało sytuacji bramkowych. Pierwszy groźny strzał padł w 26 minucie, kiedy z dystansu przymierzył Thibault Moulin, ale piłka poszybowała minimalnie ponad bramką Sebastiana Madejskiego. Testowany w Radomiaku golkiper popisał się świetną interwencją parę minut później, kiedy ponownie uderzał Moulin, ale tym razem z bliższej odległości. Ofiarną interwencją parę chwil później popisał się Maciej Świdzikowski, czym zapobiegł prawdopodobnie utracie gola.
W 40 minucie Legia miała kolejną szansę na objęcie prowadzenia, ale strzał Michała Kopczyńskiego minął nieznacznie słupek. Chwilę później było już 1:0 dla gości. Bardzo dobrym strzałem z pierwszej piłki popisał się Jakub Rzeźniczak i Madejski musiał wyjąć piłkę z siatki.
W 52 minucie mogło być 2:0, jednak bardzo dobrze między słupkami prezentował się Madejski, który po strzale Macieja Dąbrowskego popisał się kolejną dobrą interwencją. Pierwszą bardzo dobrą okazję radomianie mieli w 65 minucie. Piłkę na wolne pole otrzymał Szymon Stanisławski, pognał z nią przed siebie, ale w dogodnej sytuacji oddał niecelny strzał.
Kilka chwil później Legia podwyższyła. Po dośrodkowaniu Mateusza Szwocha z rzutu rożnego piłkę do siatki po strzale głową skierował Daniel Chukwu. Mimo sporej ilości zmian w składzie, wciąż to Legia była stroną przeważającą, co jednak nie powinno dziwić porównując klasę obu drużyn. W 73 minucie dobrą okazję zmarnował Dominik Sokół, który nie trafił w światło bramki.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Radomiak rozegrał solidne spotkanie, ustrzegł się prostych błędów, a trener Jerzy Cyrak ma sporo materiału do analizy przed dalszą częścią okresu przygotowawczego, a w szerszym kontekście, przed startem drugoligowych zmagań, które zaplanowano już za miesiąc.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?