Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak Radom pewnie pokonał u siebie Olimpię Elbląg w meczu 31. kolejki piłkarskiej drugiej ligi. Zieloni zwyciężyli 4:0

Michał Nowak
Michał Nowak
Radomiak Radom pokonał u siebie Olimpię Elbląg 4:0.
Radomiak Radom pokonał u siebie Olimpię Elbląg 4:0. Joanna Gołąbek
Zespół Radomiaka Radom pewnie pokonał u siebie Olimpię Elbląg w meczu 31. kolejki piłkarskiej drugiej ligi. Zieloni wygrali 4:0, a bramki strzelali Rolinc, Mazan, Wróbel i Szuprytowski.

Radomiak Radom - Olimpia Elbląg 4:0 (2:0)
Bramki: Rolinc 36, Mazan 43 z karnego, Wróbel 52, Szuprytowski 79.
Radomiak: Haluch - Zając, Świdzikowski, Grudniewski, Skowron, Bemba (62 Colina), Mazan, Mikita (82 Sokół), Szuprytowski, Wróbel (71 Jabłoński), Leandro (7 Rolinc).
Olimpia: Tułowiecki - Balewski, Wenger, Niburski, Kiełtyka (46 Bojas), Korkliniewski (46 Ressel), Stępień, Danowski, Filipczyk, Kołosow (56 Szmydt), Kurbiel (61 Szołtys).
Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice).
Żółte kartki: Mazan, Skowron - Korkliniewski, Szmydt.
Widzów: 1625.

ZOBACZ TAKŻE: Radomiak Radom - Olimpia Elbląg. Relacja na żywo z pojedynku w ramach 31. kolejki piłkarskiej drugiej ligi.

Zieloni rozpoczęli to spotkanie ze zmianami w składzie. W bramce słabiej spisującego się ostatnio Huberta Gostomskiego zastąił Artur Haluch, dla którego był to debiut w Radomiaku.

Mecz fatalnie ułożył się dla Leandro Rossiego, który z powodu kontuzji już w 7 minucie opuścił plac gry. Zastąpił go Jakub Rolinc. O pierwszych 30 minutach tego meczu można napisać właściwie tylko tyle, że się odbyły. Sytuacji podbramkowych nie było, drużyny grały właściwie tylko w środku pola. Słowem, nie piłkarze nie rozpieszczali kibiców. Dość powiedzieć, że gospodarze nie oddali żadnego celnego strzału w tym czasie.

Wreszcie, w 36 minucie zieloni objęli prowadzenie. Damian Szuprytowski podał na wolne pole do Jakuba Rolinca, a ten przelobował źle ustawionego Kacpra Tułowieckiego. W 42 minucie w polu karnym padł Patryk Mikita, a sędzia pokazał na "wapno". Z jedenastu metrów pewnie do siatki trafił Peter Mazan i Radomiak schodził na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem.

Już na początku drugiej połowy miejscowi mogli podwyższyć wynik, ale z najbliższej odległości w słupek trafił Matthieu Bemba. Co się nie udało wtedy, udało się kilka chwil później. W 52 minucie błąd defensywy wykorzystał Jakub Wróbel, którzy wyszedł sam na sam z Tułowieckim i pewnym strzałem po ziemi strzelił na 3:0. Bemba w 55 minucie mógł zdobyć kolejnego gola, ale ponownie był nieskuteczny w bardzo dobrej sytuacji.

Dużo lepiej w 79 minucie spisał się Damian Szuprytowski, który minął obrońców gości i pewnym strzałem pokonał golkipera Olimpii i podwyższył na 4:0. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i gospodarze zainkasowali trzy punkty do drugoligowej tabeli.

RADOMIAK RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ
Autor jest również na Twitterze

ZOBACZ TAKŻE: Sesja zdjęciowa Radomiaka Radom przed rundą wiosenną sezonu 2017/18

POLECAMY RÓWNIEŻ:


Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!

Oscary 2018: TOP 10 najlepszych kreacji

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Casting na Miss Ziemi Radomskiej. Oto kandydatki


Janusze projektowania w akcji - te dzieła są bezużyteczne [zdjęcia]


Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie