Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak wygrał z Gryfem

/W.Ł/
Drużyna Radomiaka Radom po przyjeździe na stadion Gryfa w Wejherowie.
Drużyna Radomiaka Radom po przyjeździe na stadion Gryfa w Wejherowie. fot. W. Łyżwa
W meczu piątej kolejki drugiej ligi Radomiak Radom wygrał 1:0 z Gryfem w Wejherowie. Gola strzelił Rossi Leandro w 88 minucie.

Gryf Wejherowo 0 (0)
Radomiak Radom 1 (0)
Bramki: 0:1 Rossi Leandro 88.
Gryf: Ferra - DampcI, Kostuch, Skwiercz, OsłowskiI - Rzepa (46 Kowalski), Czoska (61 KuzimskiI), KołcI, Gicewicz - Sosnowski, Wicki.
Radomiak: Kula - Cieciura, Świdzikowski, Jędrzejczyk, SulkowskiI - Uliczny (83 Wasilewski), Agu (59 Leandro), Radecki, Wolski (70 BrągieI) - Kwiek (59 Chrabąszcz), RopskiIII.
Sędziował: Piotr Łęgosz z Włocławka.Widzów: 700.
Niespodzianką w wyjściowym składzie Radomiaka na mecz z Gryfem był brak Brazylijczyka Rossi Leandro. Po raz pierwszy w tym sezonie w podstawowej jedenastce pojawili się, Nigeryjczyk Chononso Agu i David Kwiek.
Prosto w bramkarza
Losy meczu rozstrzygnęły się w 88 minucie. Po strzale z rzutu wolnego przez Michała Chrabąszcza piłka trafiła w słupek, ale dobitka Rossi Leandro już była celna. Wielkie brawa dla Radomiaka. Wielkie brawa również dla radomskich kibiców, którzy bardzo dzielnie dopingowali Radomiaka w Wej-herowie.
W 13 minucie były piłkarz Radomiaka Radom Paweł Czoska popisał się bardzo mocnym strzałem z około 25 metrów, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W odpowiedzi powinno być 1:0 dla zielonych. Bartosz Sulkowski z rzutu wolnego idealnie wrzucił piłkę na pole karne, gdzie stojący kilka metrów od bramki kapitan Maciej Świdzikowski strzałem głową trafił wprost w bramkarza Wiesława Ferrę.
W 33 minucie kolejna bardzo dobra okazja do strzelenia gola przez radomski zespół. Po zagraniu piłki ponownie z rzutu wolnego przez Bartosza Sulkowskiego - Paweł Wolski z trzech metrów nie potrafił skierować piłki do siatki. Za moment ponownie Paweł Wolski miał dogodną okazję. Tuż przed przerwą była okazja wyjścia na prowadzenie, ale Mateusz Radecki pospieszył się ze strzałem.
Po godzinie gry
Na boisku w Radomiaku poja\wił się nasz najlepszy strzelec RossiLeandro. W 64 minucie potężny strzał Krzysztofa Wickiego wybił Michał Kula. Od 68 minuty Radomiak grał w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Krzysztof Ropski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie