Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak zaprezentował trzech nowych zawodników. To jednak nie koniec transferów

Martin Nowak
Martin Nowak
Od lewej: Adrian Szady, Kamil Cupriak i Radosław Mikołajczak. To nowi zawodnicy Radomiaka Radom.
Od lewej: Adrian Szady, Kamil Cupriak i Radosław Mikołajczak. To nowi zawodnicy Radomiaka Radom. Tadeusz Klocek
Radomiak Radom się wzmacnia. Włodarze "zielonych" nie czekali na rozpoczęcie okresu przygotowawczego i już przed świętami Bożego Narodzenia zaprezentowali trójkę nowych piłkarzy, którzy będą reprezentować klub w rundzie wiosennej drugiej ligi. To Adrian Szady, Kamil Cupriak i Radosław Mikołajczak. Transfer kolejnego zawodnika, Kamila Kościelnego, to kwestia najbliższych dni.

Obrońca Siarki Tarnobrzeg był obecny w środę na konferencji prasowej, ale jeszcze nie został zaprezentowany jako nowy piłkarz Radomiaka. - Jesteśmy po zakończeniu rozmów kontraktowych z zawodnikiem. Brakuje jeszcze porozumienia pomiędzy klubami - poinformował Marek Śledź, dyrektor sportowy Radomiaka Radom.

Na przedświątecznej konferencji przedstawieni zostali natomiast trzej nowi zawodnicy "zielonych". - Jesteśmy chyba pierwszym klubem, począwszy od drugiej ligi do ekstraklasy, który w atmosferze przedświątecznej ogłasza dokonanie transferów. Są one zgodne z naszymi planami. Wszystkie z nich są przez nas gruntownie przemyślane i zaplanowane. Nie jest to jednak koniec naszych działań transferowych w tym okienku - dodał Marek Śledź.

Pierwszy z tej trójki to Adrian Szady, 18-letni bramkarz, który występował ostatnio w Lechu Poznań. Jesienią zagrał w 11 meczach trzecioligowych rezerw mistrza Polski. - Adriana znam bardzo dobrze, bo już mieliśmy okazję współpracować przez wiele lat. To bramkarz, który w istotny sposób wpisuje się w nasze oczekiwania dotyczące modelu gry - powiedział dyrektor sportowy.

- Cieszę się, że dostanę szansę w Radomiaku, bo na pewno będę mógł się tutaj rozwijać. Druga liga jest już w miarę wysokim poziomem rozgrywkowym. Chciałbym awansować z radomskim klubem do pierwszej ligi - skomentował młody bramkarz, którego dużym atutem jest bardzo dobra gra nogami.

Drugim zawodnikiem, który dołączył do "zielonych" z ekstraklasy jest Kamil Cupriak. - To zawodnik, który ma za sobą występy na poziomie ekstraklasy czy epizody w młodzieżowych reprezentacjach Polski. To prawoskrzydłowy, który może grać również jako napastnik. Chcielibyśmy żeby piłkarze Radomiaka nie grali na pozycjach, a jedynie na nich przebywali - scharakteryzował Marek Śledź.

- Jak tylko pojawiło się zainteresowanie z Radomiaka, to długo się nie zastanawiałem. wiem, że są tutaj dobre warunki do tego, aby móc się dalej rozwijać - powiedział 21-letni Cupriak, który został wypożyczony z Górnika Zabrze.

Najbardziej doświadczonym graczem spośród przedstawionej trójki jest 27-letni Radosław Mikołajczak, który przeszedł do Radomiaka na zasadzie transferu definitywnego ze Stali Stalowa Wola. - Długo obserwowaliśmy tego gracza. To doświadczony piłkarz, który spędził na boiskach pierwszej i drugiej ligi bardzo dużo czasu, a wiele osób twierdziło, że to najlepszy zawodnik w drugiej lidze. Myślę, że swoje umiejętności potwierdzi w Radomiaku - skomentował dyrektor sportowy "zielonych".

Z transferu do Radomia cieszy się sam zawodnik. - Z dyrektorem Śledziem dużo rozmawialiśmy o funkcjonowaniu klubu, o tym jakie ma aspiracje i cele, w którą stronę zmierza. To wszystko sprawiło, że przekonałem się w stu procentach do tego transferu i cieszę się, że jestem dziś tutaj i będę chciał pomóc Radomiakowi w odnoszeniu sukcesów - powiedział Mikołajczak.

Po 19 kolejkach Radomiak jest na siódmym miejscu w tabeli. Nowi zawodnicy zgodnie twierdza, że chcą pomóc "zielonym" w walce o awans do pierwszej ligi już w tym sezonie. Zarząd klubu dalej przekonuje, że celem drużyny jest miejsce w górnej połowie tabeli drugiej ligi. - Oczywiście gra się po to, aby wygrywać i jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do tego typu rozumowania. Zadaniem zarządu klubu jest stworzenie warunków do tego, aby tego typu obietnice i deklaracje spełniać i my to robimy. Ja jednak unikam sytuacji, w której wywierałbym jakąkolwiek presję, która działałaby destrukcyjnie na zespół. Od początku celem na ten sezon była górna połowa tabeli i zdania nie zmieniam - zaznaczył Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka.

Nowi gracze będą musieli wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie na treningach i podczas sparingów. - Żaden zawodnik nie ma zapisanego w kontrakcie miejsca w podstawowym składzie. Sami muszą mnie przekonać, że im się ono należy. Na pewno drzemie w nich duży potencjał, są to bardzo wartościowi piłkarze. To zawodnicy, którzy byli poszukiwani do modelu, jaki byśmy chcieli żeby funkcjonował w naszej drużynie. Chcieliśmy dać jakość na niektórych pozycjach, gdzie do tej pory wyglądaliśmy nieco słabiej. Chcemy podnieść rywalizację, bo ci zawodnicy, którzy są w zespole, na pewno miejsca łatwo nie oddadzą. To jest dodatkowa motywacja do jeszcze cięższej pracy - powiedział Jacek Magnuszewski, trener "zielonych".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie